Ej joł zakochałem się w nerdzie czeg [BakuDeku] (SKOŃCZONE) {CZĘŚĆ 2}

2.

(Mess)
- CZEJ CO!!?
- Boję się...
- Pogadamy o tym w szkole, ok?
- No dobra...

(Real life)

Pov.Deku
Naprawdę niepokoję się co ja mam w głowie... Najgorsze jest jednak to, że Kacchan od jakiegoś czasu rzeczywiście zachowuje się wobec mnie inaczej niż wcześniej.

Zjadłem śniadanie, wziąłem plecak i wyruszyłem do szkoły. Będąc już kilka metrów od niej zobaczyłem moich przyjaciół - Iidę, Urarakę i Todorokiego. Podbiegłem do nich i się przywitałem. Ochaco przytuliła mnie i już chwilę później byliśmy w klasie. Na następnej przerwie podszedłem do Shoto. Zaczęliśmy rozmowę na temat mojego snu.
- Midoriya-kun!
- Hm?
- Ten sen jest bez sensu, ponieważ Bakugo się nad tobą znęca!
- Wiem, ale Kacchan już od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje...
- Hmmm... To może? W sumie nie wiem...
- No dobra... - wróciliśmy do sali. Lekcje strasznie mi się dłużyły. Nie mogłem się skupić, bo rozmyślałem nad Katsukim. Tak naprawdę to nie uważam go za złego. Jest troskliwy i opiekuńczy, jednak często się wkurza. Ambitnoś to też jego cecha... No i jego oczy są takie piękne... NIE DEKU STOP!!! NIE MYŚL TAK! OD TEGO WSZYSTKIEGO PO PRZEWRACAŁO CI SIĘ W GŁOWIE!!! TY GO NIE KOCHASZ, ON CIEBIE NIE KOCHA! TAK MA ZOSTAĆ!!! Na przedostatniej przerwie dzisiaj podszedł do mnie Kacchan.
- DEKU!!!
- C-c-co?
- Dziś po lekcjach, za szkołą! - powiedział, po czym obrócił się i odszedł. Nie mógł wyjaśnić tego tu i teraz, bo oczywiście musiał stworzyć atmosferę, żebym nie uważał na lekcji... I udało mu się! Co za idiota!

Pov. Kacchan
Rano miałem sen, w którym całowałem się z nerdem... Fuuuuuuuuuu! Jak ja go nie lubię... Nie wytrzymałem tego i musiałem poprosić go o spotkanie! Ale mam stresa... Rozumiem, żebym się denerwował przed spotkaniem z dziewczyną, ale z Deku!!? Ostatnio moje nastawienie do niego drastycznie się zmieniło. I on to zauważył...