5.

1.5K 79 204
                                    

[T. I] pov

Wstałam. Znaczy jestem świadomości, że już nie śpię. Gdzieś tam głęboko nadal śpię. Jest weekend ok? Jeśli mogę pospać to wykorzystam to jak najlepiej umiem. Po nie wiem jakim czasie postanowiłam wstać, czego szybko pożałowałam. Było tak zimno. Dobra jest sobota, dobrze wiem, że można ją spędzić na pewno inaczej niż leżenie cały dzień w łóżku.

Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Ogarnęłam się, i kierowałam się w stronę kuchni. Zrobiłam sobie [jedzenie]. Uwielbiam robić sobię takie śniadania. Spojrzałam na zegarek. Była 10. Łał, dość wcześnie jak na mnie.

Przypomniał mi się Hisoka. Jest bardzo miły i wychowany. Nie wydaje się niebezpieczny, ale wygląd myli. Tak jak myślałam pewnie przez jego (powiedzmy) urodę ludzie raczej z nim nie rozmawiają.

Może by tak do niego napisać? Nie no nie mogę. Ale muszę !!! Czuję wewnętrzną potrzebę rozmowy, więc zobaczymy kiedy odpisze. Wyjęłam telefon i zaczęłam konwersację.

[T.i] - Cześć, to ja [t.i]. Nudzi mi się więc postanowiłam do ciebie napisać.

Wysłane. Teraz tylko czekać na odpowiedź. Postanowiłam zrobić sobie [smak] herbatkę. Po zrobieniu jej wzięłam ją i [książka] . Jest to moja ulubiona książka. Czytam już ją setny raz i mi się nie nudzi. Nagle usłyszałam dzwonek. To był Hisoka.

Hisoka - Hej 🌹~. Spokojnie, ja ciągle robię coś bez namysłu~

[T.i] - Robisz coś ciekawego?

Hisoka - Bawię się z dziećmi~. Często ze mną rozmawiają, pytają się o różne rzeczy~. Uwielbiam je~

[T.i] - Oww jak słodko, ja popijam sobie herbatkę i czytam moją ulubioną książkę.

Hisoka - To fajnie~. Nie boisz się ze mną pisać~? Wiesz mój wygląd raczej przykuwa uwagę dorosłych~. Wyglądam pewnie dla nich jak jakiś psychopata.~

[T.I] - Nie, nie boję się. Nawet jeśli jesteś psychopatą, to mnie to nie obchodzi. Już dawno pogodziłam się ze śmiercią. Jakby na to nie patrzeć nie raz się o nią otarłam. Wydajesz się dosyć miły, a ludzie teraz są w większości zapatrzeni w swoje życie i pracę więc się nie przejmuj.

Hisoka - Jeśli się mnie nie boisz to może dasz się porwać jutro w [restauracja] o 16? ~🌹😏

[T.I] - No nie wiem, nie wiem XD. Niech ci będzie.

Czy ja właśnie idę na randkę z gościem, którego poznałam wczoraj. Co jak co, owszem nie boje się śmierci, ale to nie znaczy, że nie mogę być wyposażona na każdą ewentualność.

Na jutro muszę mieć :
• gaz pieprzowy
• scyzoryk
• nóż
• paralizator
• strzykawki z środkiem usypiającym

Jeszcze, może coś dodam do listy. Oczywiście nie mogę mieć wszystkiego w torebce, bo przeciwnik zawsze może mi ją zabrać, dlatego założę sukienkę,a pod nią będzie takie gówno  na nóż i strzykawki. Niestety nie chciałam, ale jestem panikarą i muszę być pewna wszystkiego dlatego gaz pieprzowy będzie w ekhe ekhe staniku ekhe ekhe. No co? Bezpieczeństwo przede wszystkim.

Nie wydaję mi się, że może on być psychopatą, ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony. Moją główną cechą jest panika. Łał ja to jakaś dziwna jestem. Umiem pogodzić się, że zamkną mnie w trumnie i larwy będą mnie żarły, a boję się ataku (może) psychopaty... Jestem pojebana.

Jeśli tak dalej pójdzie to znowu będę musiała zapisać się do psychologa. Pytanie czy mi pomoże, czy pogorszy sytuację. Never know.

Syndrom Sztokholmski | Hisoka x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz