Wiecie jaka jest istota dobrej reklamy? Zbudowanie relacji z klientem
Netflix w ten sposób tworzy swoje najpopularniejsze seriale fabularne. Z wyłączeniem tych zakrawających o fantastykę i sci-fi. Wyjątkiem tutaj jest Stranger Things, które po prostu żeruje na nostalgii, choć ogląda się go całkiem przyjemnie.
Właśnie dlatego w większości spotów reklamowych występują aktorzy, którzy udają codzienne życie ludzi. Łatwiej nam się czymś zainteresować, jeśli możemy się do tego odnieść w naszym codziennym życiu.
Chcesz wypromować bibliotekę? Odnieś się do problemów z nieoddawaniem pożyczonych książek.
Reklamujesz leki na zgagę? Kobieta łapiąca się za gardło w autobusie nada się idealnie.
Środek na potencję? Prosta sprawa. Para pod kołdrą. Nic prostszego, prawda?
A jednak działa.
Ufamy temu, co już widzieliśmy i mamy zakodowane jako standardowe sytuacje.
Na tej samej zasadzie powstaje większość naszych relacji z drugim człowiekiem. Prędzej zaprzyjaźnimy się z kimś kto dzieli nasz tok myślenia i zainteresowania niż z naszym kompletnym przeciwieństwem, z którym będziemy się non stop kłócić. Nie oznacza to oczywiście, że nie da się zbudować relacji z osobą która jest od nas diametralnie inna. Da się, ale w takim połączeniu bez wątpienia powstaną prędzej czy później spięcia, którym jednym przeszkadzać będą bardziej a innym mniej.
Wszystko, co napisałem powyżej to zwykły truizm. Każdy o tym wie. Do czego więc zmierzam?
Jest jeszcze miłość.
Znam pary bardzo podobne do siebie, ale znam też ludzi, którzy są w związku z osobą kompletnie inną od siebie. I wiecie co? Jest ich więcej. Są ze sobą dłużej niż te, które potencjalnie tworzyły związki idealne i choć kłócą się znacznie częściej, to też ich relacja przypomina bardziej bardzo dobrą przyjaźń, a nie miłość rodem z Titanica.
I co z tego? Zapytacie.
Znaczna większość ludzi, która ma problem ze znalezieniem partnera popełnia ten sam błąd, ba! Sam jestem taką osobą!
Podświadomie za potencjalnych towarzyszy życia wybieramy sobie osoby skrajnie podobne do nas i takie, które nam "pasują". Nie jestem pewien, czy zrozumiecie o co dokładnie mi chodzi, ale jeśli tak, to się cieszę. Serio
Klucz tkwi w tym, aby nie szukać. Nie kombinować. Nie dopasowywać. Jeśli ma przyjść to przyjdzie.
Zabawnie pisze się o tym wiedząc, że sam popełniam ten sam błąd w kółko i w kółko, choć jestem w pełni świadom tego, że jestem przez to często nieszczęśliwy.
Nikt nie oczekuje od was, że nie będziecie popełniać błędów i wieść idealne życie. Nie uważacie jednak, że czasem warto przestać ranić samych siebie?
Puentą tego rozdziału niech będzie cytat Jonathana Davisa - wokalisty zespołu Korn.
"Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja śmieję się z was, ponieważ wszyscy jesteście tacy sami."
CZYTASZ
Szczęście - czyli jak nie zwariować.
Non-FictionWszystko to, co chciałbym usłyszeć kilka lat wcześniej. Nic oczywistego. Nic nadzwyczajnego.