Była niedziela, ale był to też dzień pracy dla Olgierda, z samego rana jeszcze przed służbą postanowił dokończyć wczorajszą rozmowę z przyjacielem, być może tym razem uda się mu poznać całą prawdę. Do rozpoczęcia pracy miał jeszcze 2 godziny, więc na spokojnie mógł załatwić swoje sprawy i nie musiał się spieszyć.
- zrobisz kawę?, nie zdążyłem wypić w domu, a wiesz jak na komendzie Łucja zaraz coś dla mnie znajdzie
- no tak a Olo bez kawy to Olo zły
- będziesz bredził czy zrobisz ją wkońcu?
- zrobię, siadaj - po kilku minutach kawa była gotowa, detektywi usiedli przy stole i zaczęli rozmawiać
- żyjesz jakoś po wczoraj? Chyba nie wiele pamiętasz, co?
- bywało gorzej, ale nie martw się pamiętam wszystko o czym rozmawialiśmy i o tym o czym nie zdążyłem ci powiedzieć też pamiętam
- to może najwyższa pora, żebym wkońcu poznał całą prawdę, co?
- zabijesz mnie za to co ci teraz powiem
- zaryzykuj
- spałem z nią - powiedział i odwrócił wzrok, bał się jak zareaguje jego partner, ale też zrobiło mu się lżej na sercu, że nie jest już z tym sam, liczył, że Olo jednak postara się go zrozumieć i będzie mógł mu jakoś pomóc
- czekaj, bo chyba się przesłyszałem albo czegoś nie rozumiem
- spałem z Łucją! I nie każ mi tego więcej powtarzać, nie mam na to ochoty
- Jak spałeś z Łucją? Kiedy!?
- już jakiś czas temu, wtedy jak wyszedłem ze szpitala
- Przecież to są jakieś brednie stary!
- mówię prawdę. Olo ja niewiem jak to się mogło stać, poprostu spotkałem ją w parku, ona płakała więc zaproponowałem, że pójdziemy do mnie zjemy coś i napijemy się wina
- planowałeś to?
- zwariowałeś!? Oczywiście, że nie. Poszliśmy do mnie i tak szybko wypiliśmy to wino, ona usiadła mi na kolanach i zaczęła uwodzić, nie potrafiłem się oprzeć, rozumiesz?
- co ja mam ci powiedzieć? Przespałeś się z nią i ją zostawiłeś
- Ja nic do niej nie czuję, nie kocham jej
- to może jej to powiedz, a nie dajesz jej złudną nadzieję
- udawałem, że nic nie pamiętam, zresztą mówiłem jej, że dla mnie to nic nie znaczylo, ale ja mam wrażenie, że ona tego nie rozumie, próbowałem jeszcze kilka razy jej to uświadomić, ale nie potrafię spojrzeć jej w oczy
- bo może się zakochała, kretynie
- Ej ale bez wyzwisk, powiedz mi lepiej co ja mam teraz zrobić
- Krystian najlepsza, będzie szczera rozmowa. Tylko we dwójkę możecie sobie to wyjaśnić nikt inny za was tego nie zrobi.
- nawet nie wiesz jakbym chciał cofnąć czas i nie dopuścić do tego, ale ja już nigdy tego nie zapomnę
- weź się w garść chłopie
- ale jak ja mam to zrobić? Skoro nawet nie potrafię na nią spojrzeć jak dawniej. Myślałem, że może teraz jak zwiąże się z tobą to zapomni o tamtej nocy.
- to nie rozwiąże waszych problemów Krycha. Przemyśl sobie to co ci powiedziałem i weź z nią pogadaj
- nie jesteś zły?
- za co? Nie mogę być zły, że z nią spałeś skoro mnie z nią nic nie łączy, ale jestem zły za to jak ją traktujesz, mimo wszystko należy jej się szczerość z twojej strony
- może masz rację, spotkam się z nią dziś wieczorem, chcę jutro normalnie wrócić do pracy
- mądry chłopczyk
- jak cię walnę zaraz to się dwa razy dookoła obrucisz
- haha będę leciał już, a ty się przygotuj do rozmowy, bo łatwo nie będzie
- Dzięki za słowa otuchy, naprawdę teraz mniej się boję
CZYTASZ
Od nienawiści do miłości
RastgeleCzy miłość tej dwójki może się udać.Czy można zbudować trwały związek oparty na kłamstwie i nienawiści? Co zrobi kobieta kiedy detektyw znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Kiedy wkońcu powie co do niego czuje, a może to tylko pogorszy ich...