Na początku było...

293 11 0
                                    

Witam was wszystkich w rozdziale potocznie nazywanym "wstępem". O ile zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdego z was największym na świecie marzeniem było słuchanie napalonej nastolatki, chciałabym powiedzieć jaka jest rola tej książki.

Zanim podniosą się na mnie głosy, że robię zbędny szum, dajcie mi się usprawiedliwić. 

Jak zapewne zauważyliście, książka ta ma przedział wiekowy od 13 do 18 lat. Dlaczego? Posłużę się tutaj cytatem, który znalazłam w opisie książki OT_Carter "Teorie jak z bajek"(którą serdecznie wam polecam) czyli: "Oglądamy bajki jako dzieci, ale rozumiemy je dopiero jako dorośli".

I oto cała kwindesencja.

Disneyem tak naprawdę zaczęłam się interesować dopiero od niedawna. Bo o ile każdy z nas na bank zna wiele produkcji tego studia, nierzadko umie zaśpiewać wiele piosenek, określić fabułę, to czy tak naprawdę zagłębialiśmy się w ich pochodzenie, tematykę, wartości jakie nam przekazuje? Może oglądaliśmy je tylko dlatego, że rodzice nam "baję puszczali", która była kolorowa i radosna? 

Przytoczę tutaj wypowiedź samego Walta: "Gdybym tworzył filmy dla dzieci to chodziłbym w jednej koszuli"

Bo tak. Animacje Disneya zaliczamy do filmów FAMILIJNYCH, a nie DLA DZIECI.

Dlaczego te produkcje dostają Oscary? Bo są naprawdę wartościowe. Niektóre z nich ponoszą porażki z jasnych powodów, a inne- totalnie idiotycznych. Trzeba jednak umieć je określić.

Chciałabym, więc zachęcić was do ponownego obejrzenia tych dzieł. Zobaczenia jak ich klimat zmieniał się na przestrzeni lat i umieć docenić, bądź skrytykować dawne opinie na ich temat.

A przede wszystkim, przenieść się do tamtych czasów i zrozumieć ich wpływ na historię kina oraz zobaczyć je z nieco innej perspektywy, będąc już człowiekiem (przynajmniej w teorii) z nieco większym doświadczeniem życiowym.

Recenzje te przedstawię wam w kilku płaszczyznach

a) okoliczności powstania- czyli czas w, którym dana produkcja powstawała, dlaczego została tak, a nie inaczej odebrana (aby móc podejść do nich nieco z przymrużeniem oka i zrozumieć ówczesne nastroje społeczne skierowane wobec danego filmu)

b) fabuła -(będę informować kiedy pojawią się spojlery)- czyli przejrzeć opowiadaną historię nie tylko patrząc na jej przebieg, ale i logikę

c) postaci -czyli zobaczyć co robią, czy są niezbędne, kto je grał 

d) animacja- czyli jak bardzo produkcja wizualnie boli czy też nie, jak mocno się zestarzała (czy też nie) czy oddaje klimat itp.

e) dubbing - czyli kto go robił, czy jest dobry

f) muzyka- czyli kto ją komponował, jaką odgrywa rolę w filmie, czy pasuje

g) nauka/ morał- czyli  co wnosi do życia, czy zmusza do refleksji

h) charakter- czyli czy jest ona dla dzieci, czy może niekoniecznie

i) ogólna opinia- co o tym sądzę (+ skala od 1-10 wobec produkcji taka jak na portalu Filmweb tj. 1- nieporozumienie; 2(produkcja jest) - bardzo zła; 3- zła; 4- ujdzie; 5- średnia; 6- niezła; 7- dobra; 8- bardzo dobra; 9- rewelacyjna; 10- arcydzieło; )

Przypominam, że rozdziały będą się pojawiały według chronologii powstawania filmów (chodzi o miejsce w książce, nie datę publikacji rozdziału) oraz, że JEST TO MOJA SUBIEKTYWNA OPINIA I NIE MUSICIE SIĘ Z NIĄ ZGADZAĆ. Recenzji nie będę  przedstawiała w punktach tylko w formie dłuższej, spójnej (postaram się) logicznej wypowiedzi. W punktach kiedyś próbowałam. Nie popełniajcie tego samego błędu, proszę.

Oczywiście jestem otwarta na wasze komentarze :) (wiadomo, tylko jeśli zachowujecie się w nich kulturalnie, nie krzyczycie, nie przeklinacie itd.)

Ale się nagadałam. Na dzisiaj to tyle, okładkę wykonała moja siostra. Do zobaczenia i widzimy się już niedługo :*

Pa :D

PS. Rozdziały mogą nie pojawiać się regularnie, a dwa miesiące odstępu to największe maximum

Disney według EchiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz