— Zostaw mnie już Potter — warknęli wściekle T/I
— No ale T/I — powiedział smętnie idąc za dziewzyną
— Powiedziałam zostaw mnie James — poleciła wycierając łzy spływające po jej policzkach
— Ale to ona mnie pocałowała — odpowiedział — T/I uwierz mi
— Chciałabym James, ale.... ale oddałeś pocałunek — mruknęła gdy byli pod drzwiami jej dormitorium — daj mi czas
James codziennie dawał T/I bukiety jej ulubionych kwiatów oraz wysyłał jej listy w których prosił ją o wybaczenie.
Dziewczyna chciała mu wybaczyć. Ba! Już dawno to zrobiła. Ale czekała aż powie jej to osobiście.
Obecnie siedziała na błoniach razem z jej przyjaciółkami z dormitorium. Przez calu czas myślała o swoim chłopaku. Ciekawiło ją co obecnie robi.
— Ej T/I — usłyszała głos Teresy — Dlaczego tak nagle ucichłaś?
— Po prostu się zamyśliłam — odparła cicho
— Wszytko okey? — zapytała tym razem Anny patrząc na nią z zaniepokojeniem
— Ja... tak, pewnie — odparła wstając
— Gdzie idziesz? — zapytała Kate. T/I czuła na sobie ich zdziwione i zmartwione wzroki.
— Do biblioteki — odparła po czym ruszyła w odpowiednim kierunku...
Gdy znalazła się w korytarzach Hogwartu upadła na kolana szlochając.
Dlaczego życie było dla niej takie okrutne
Cały czas myślała o James'ie. Chciała by ją przytulił, pocałował, powiedział kocham cię. Cokolwiek!
Byle tylko był to on.
Szlochała cicho opierając się o ścianę i chowając głowę w dłoniach. Nawet nie usłyszała jak ktoś do niej poszedł.
— Co się stało? — usłyszała pytający acz zaniepokojony głos Potter'a — T/I? — zapytał jednak ponownie nie odpowiedziała. Szlochała cicho.
James patrzył na nią smutny po czym niepewnie schylił się do niej i objął ramionami. Dziewczyna mocno się w Niego wtuliła, natomiast on pozwolił jej się wypłakać
— Powiesz mi co się stało? — zapytał patrząc na jej załzawioną twarz. Nie odpowiedziała — Wybaczysz mi?
— Już dawno to zrobiłam James — szepnął patrząc w Jego czekoladowe oczy. Chłopak położył rękę na jej policzku, a nasienie starł łzy płynące po jej policzku.
— Kocham cię. Wiesz? — powiedział z lekkim uśmiechem
— Ja ciebie też James — odparła całując lekko chłopaka....