Zakupy | James Syriusz Potter x Oc |

2.5K 32 5
                                    

— James, ale ty wiesz że nie musisz iść ze mną? Prawda? — zapytała zaniepokojona Natasha patrząc na chłopaka z niepokojem

— Wiem Nat, ale po postu chce — odpowiedział z lekkim uśmiechem

— Jesteś Tego pewny? — zapytała patrząc na Niego z przymrużonym okiem — wiesz że idziemy do centrum handlowego?

— Gdzie? — zapytał lekko przerażony

— Do centum handlowego — zaśmiała się blondynka — na pewno chcesz iść

— Spokojnie dam radę — zapewnił ja radośnie

Praktycznie cały dzień spędzili w centum handlowym

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Praktycznie cały dzień spędzili w centum handlowym. James był o dziwo bardzo wyrwały i dzielnie przy moje trwał pomagając wybierać ubrania.

Dziewczyna była lekko zdziwiona zachowaniem chłopaka. Bo w końcu. Od kiedy Potter kumuluje się z Malfoy'em? Właściwie to od Nigdy.

— To już koniec? — zapytał z ulgą na co Natasha pokiwała twierdząco głową — sam nie wieże że udało mi się to przetrwać...

— Po prostu jesteś uzdolniony James — powiedziała radośnie

— Wracamy już do Hogwartu? — zapytał patrząc prosząco w jej oczy

— Pewnie — odparła z uśmiechem. I James musiał przyznać że był to najlepszy uśmiech jaki kiedykolwiek widział...

 I James musiał przyznać że był to najlepszy uśmiech jaki kiedykolwiek widział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po godzinie znaleźli się pod bramą zamku. James oczywiście pomógł nieść Natashy wszystkie siatki z ubraniami.

Bo w końcu był gentelmenem. Prawda?

Gdy tak szli w kierunku Hogwartu James postanowił że w końcu wyzna Nat co czuje. Musiał. To była wręcz idealna okazja.

Przystanął i czekał na reakcje dziewczyny.

— James? — zapytała odwracając się do Niego

Ich odległość od siebie była całkiem spora więc dziewczyna podeszła bliżej Potter'a by wysyłać mu pytające spojrzenia.

— Coś się stało? — zapytała lekko wystraszona

— Nie Nat... ale ja... muszę ci coś wyznać — powiedział patrząc w jej piękne, szare oczy.

— Mów. Przecież wiesz że cię wysłucham — powiedziała z uśmiechem który zmiękczył mu nogi.

— Wiesz. Znamy się już od bardzo dawna. Jesteśmy przyjaciółmi... ale... — mówił jednak po chwili przerwał

— Ale? — zapytała zaniepokojona spodziewając się najgorszego.

— Ale ja nie chce byśmy nimi byli — odpowiedział cicho

W oczach dziewczyny pojawiły się łzy. Nie wiedziała dlaczego James chciał zakończyć ich przyjaźń. Ale wiedziała że będzie to jedno z jej najgorszych przeżyć w życiu.

Od dawna czuła do Niego coś więcej niż przyjaźń i chciała mu to dziś powiedzieć.

Ale teraz nie było jak. Zakończył ich przyjaźń.

— Czyli... — zaczęła, a z jej oczu popłynęły łzy na co chłopak wysłał jej zaniepokojone i zmartwione spojrzenie — Czyli chcesz zakończyć naszą przyjaźń?

James spojrzał na nią zdziwiony. Teraz rozumiał dlaczego płakała...

— Co? Nie! Oczywiście że nie! — krzykną puszczając siatki i biorąc zapłakaną dziewczynę w swoje ramiona — nie to chciałem powiedzieć — mruknął cicho czując jak roztrzęsiona dziewczyna się w Niego wtula.

— A w-więc co? — zapytała pociągając lekko nosem

— Chciałem powiedzieć że cię kocham Nat — oznajmił

Serce dziewczyny stanęło by następnie pracować na podwójnych obrotach. Spojrzała w czekoladowe oczy chłopaka i chwyciła go za policzki.

— Ja ciebie też kocham James — szepnęła powodując uśmiech na Jego twarzy

Następnie pochyliła się by musnąć lekko Jego usta. Chłopak od razu oddał pieszczotę lekko ją pogłębiając.

— Czyli mogę nazywać cię swoją dziewczyną? — zapytał gdy oderwali się od siebie

— Od teraz tak — odparła z śmiechem ponownie całując chłopaka...

<> <> <>

Rozdział pisany specjalnie na życzenie Emily_Natasha_Stark ♥️

Mam nadzieje że ci się podoba⭐️

Emilly__Prime

Harry Potter - One Shoty - ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz