Pewnego dnia Gaja miała iść pierwszy dzień do nowej szkoły.
Od wielu miesięcy planowała swoje przywitanie się i przedstawienie nowej klasie ale nie myślała , że aż tak będzie się denerwować.
Gdy Gaja już pojechała do szkoły to przed szkołą stał chłopak któremu Gaja wpadła w oko.
Gdy było już po apelu na rozpoczęcie roku szkolnego Gaja postanowiła poszukać klasy w której będzie się spotykać z wychowawcą. Gdy szukała klasy poczuła na swoich biodrach ciepły dotyk nieznajomego. Odwróciła się i ujrzała przystojnego chłopaka który był szatynem i miał brązowe oczy. Zapytałm czy wie gdzie znajduje się klasa matematyczna [gdzie będę spotykać się z moim wychowawcą].Chłopak trochę się zmieszał ale okazało się że będziemy razem w klasie , więc pokazał mi gdzie jest klasa matematyczna i usiadłam sobie w jednej z ławek gdzie było wolne miejsce.
Po pewnym czasie pan zapytał mnie bym się przedstawiła całej klasie. Nie było tak okropnie bo klasa mnie polubiła nie cała ale chociaż część. W tej szkole było cudownie tylko niewiedziałam nic o nauczycielach jak traktują dzieci (sławne dzieci). Trochę byłam przerażona. Miałam dużo czasu by się ze wszystkimi zapoznać ale bylo kilka takich dziewczyn które wiedziały kim jestem. Okropnie się bałam ale na drugi dzień poznałam Pati która była dla mnie jak siostra bo rozumiała jak to jest, tylko nauczycielka od chemii Pani Waleria mnie nieznosiła od pierwszej lekcji chemii.(Pov Pani Waleri)
Co ta dziewczyna sobie myśli że jak jest nowa to my będziemy nad nią skakać o grubo się myli.
Po lekcjach ja i Pati poszłyśmy na miasto i potem moja mama Ania miała po mnie i moją koleżankę przyjechać. Gdy doszłyśmy na miasto spotkały przystojnego szatyna o ciemnych oczach którego widziała przed szkołą.
Podszedł do nas i zapytał jak mamy na imię.
Przedstawiłyśmy się mu i zapytałam się go jak on ma na imię. Odpowiedział mi że ma na imię Mateusz.(Pov Gaji)
Juzu jaki on jest śliczny chyba się zakochałam. Mam nadzieję że tego nie widać bo się chyba zarumienił.- Mateusz?
- Tak Gaja.
- Mam pytanie.
- Słucham Cię moja droga koleżanko.
-Bo wiesz chodzimy razem do klasy i może trzeba jakoś się zintegrować.
- No dobrze by było może jakiś zrobić wypad nad jezioro albo pojechać na wycieczkę.
- Wiecie co ?
- Nie. Słuchamy Cię Pati.
- Bo ja to chyba nie chcę się integrować z nikim.
- Ale dlaczego? - mówi Mateusz
-Bo te dziewczyny co Ciebie nie lubią Gaja to one są fajniejsze niż ty i Mateusz.
- Dobra to ja i Mateusz Ciebie nie trzymamy idź do nich droga wolna.
-No to nara(Pov Mateusz)
Jezu wreszcie się od nas odwaliła. Tylko co ona na to że mi się podoba (chodzi o Gaję)Mateusz się zarumienił a ja nie wiedziałam o co chodzi. Zapytałam go o co chodzi że się zarumienił a Mateusz zaczą mnie podrywać.
CZYTASZ
Miłość, zdrady i zauroczenia
RomanceKaiążka może zawierać przekleństwa i scenki erotyczne Bohaterowie: Gaja: 16 lat Pati: 16 lat Pani Waleria: 47 lat Mateusz: 16 lat i inni