- Krystian, a co ty robisz tutaj tak wcześnie?, przecież pracę zaczynasz dopiero za 2 godziny?
- mam do ciebie prośbę, chciałem załatwić to z samego rana i nie było sensu czekać z tym do południa
- no to mów
- mogę odebrać zaległy urlop?
- coś się dzieje?
- chcę trochę odpocząć. Po tym co się ostatnio stało muszę się zastanowić czy jeszcze wogóle nadaje się do tej roboty?
- Dobrze wiesz, że tak
- Olgierd chyba myśli inaczej, albo ja już niewiem
- o czym ty mówisz?
- To jak będzie?, proszę chociaż tydzień
- nie musisz o nic prosić, urlop ci się jak najbardziej należy, a narazie jest spokój na mieście. Pamiętaj tylko, że tutaj na komendzie każdy będzie czekał na ciebie i mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję
- dzięki
- zostajesz w Warszawie czy chcesz gdzieś wyjechać?
- jeszcze nad tym nie myślałem, ale chyba gdzieś pojadę - detektyw wyszedł z gabinetu naczelnik, chciał uniknąć spotkania swojego partnera i naszczęscie udało mu się to. Wrócił do domu i spakował swoje rzeczy. Chciał pojechać z dala od Warszawy, już wcześniej wybrał miejsce gdzie wiedział, że nikt go prędko nie znajdzie i nikt nie będzie mu przeszkadzał, a on spokojnie będzie mógł sobie wszystko poukładać w głowie. Wyłączył telefon i wsiadł do samochodu. Tymczasem na komendzie Olgierd był zdziwoniony nie obecnością partnera, poszedł o tym porozmawiać z Łucją miał nadzieję, że ona coś wie, bo sam zaczął się już o niego martwić
- Dobrze, że jesteś Olgierd. Od dziś pracujesz z Dominiką, ale póki co nie macie żadnej sprawy.
- A Krystian?
- to ty nic nie wiesz?
- co mam niby wiedzieć? Tylko nie mów, że coś się mu stało?!
- Krystian wziął urlop, myślałam, że powiedział ci o tym
- jak widać o niczym nie wspomniał
- pokłóciliscie się?
- nie, chyba nie. To znaczy może ja powiedziałem kilka słów za dużo, ale nie aż tak, żeby go to aż tak zdenerwowało
- co mu powiedziałeś?
- takie tam nasze sprawy. Nic ważnego
- nic ważnego, a wiesz, że on przez to twoje nic ważnego zastanawia się czy nie odejść z pracy
- co!? On pojechał do domu?
- nie spowiadał mi się z tego co będzie robił na urlopie
- dobra, spróbuje się z nim skontaktować, może uda nam się pogadać i wyjaśnimy sobie kilka spraw- Olgierdowi mimo kilkunastu prób dodzwonienia się do partnera nie udało się z nim skontaktować, poprosił Lenę o namierzenie jego telefonu, ale jak się okazało od kilku godzin jego telefon jest wyłączony
CZYTASZ
Od nienawiści do miłości
LosoweCzy miłość tej dwójki może się udać.Czy można zbudować trwały związek oparty na kłamstwie i nienawiści? Co zrobi kobieta kiedy detektyw znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Kiedy wkońcu powie co do niego czuje, a może to tylko pogorszy ich...