*~Epilog~*

144 12 9
                                    

Perspektywa 3 osoby

Wiadomość o śmierci USA wstrząsnęła nie tylko jej rodzinę, ale również inne kraje, które nie były z nią spokrewnione.
Lecz zmiana codziennego zachowania dotknęła najbardziej ze wszystkich Rosję.
Do szkoły już w ogóle nie chodził.
Mimo upływu trzech miesięcy od jej śmierci Rosja z każdym dniem zamiast czerpania radości z życia, z każdym kolejnym dniem coraz bardziej pragnął dołączyć do Ameryki.

Każdy dzień w trakcie tych trzech miesięcy był dla Rosji pełen smutku, tęsknoty, rozpaczy, no i oczywiście wódki.
Aż pewnego dnia już nie umiał wytrzymać z tęsknoty.

-Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś...-wyszeptał sam do siebie Rosja. Następnie wyszedł z domu i skierował się do apteki, w której kupił pięć opakowań acodinu.
O dziwo mimo wątpliwości aptekarka mu je sprzedała.
Zadowolony z siebie wrócił do domu i chwycił ostatnią butelkę wódki, która mu pozostała.
Poszedł do swojego pokoju i napisał na kartce „Przepraszam, ale nie mogłem wytrzymać z tęsknoty za nią... Teraz będę mógł ją w końcu zobaczyć..." i zostawił ją obok siebie.
Następnie wyjął wszystkie tabletki z opakowań, wsadził je sobie do buzi i przepił je wódką, po czym upadł martwy na ziemię.

Obudził się w nieznanym mu dotąd miejscu.
Rozglądając się dookoła zauważył w oddali jakąś postać, do której postanowił podejść i zapytać się gdzie się aktualnie znajduje.
Kiedy podszedł bliżej rozpoznał, że ową postacią była Ameryka.
Po policzkach zaczęły mu spływać łzy, a gdy USA się odwróciła, to Rosja wbił się w jej usta, a Ameryka odwzajemniła pocałunek.
Po upływie około półtorej minuty oderwali się od się od siebie, po czym się przytulili.

- Już nigdy cię nie zostawię... Tak bardzo za tobą tęskniłem...-powiedział zapłakany Rosja.
-Uwierz mi, że ja za tobą też tęskniłam...-odpowiedziała USA, po czym uśmiechnęła się szeroko.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I to się nazywa szczęście w nieszczęściu.
Postanowiłam, że zrobię pewien rodzaj happy end'u, no i wyszło takie coś.
Ale przynajmniej nareszcie będą mieli spokój.

Miłego dnia/nocy!

~Pozdrawiam
MizumiChan

Liczba słów: 323

*~Zanim mnie nie będzie~* ||RusAme|| cantryhumans || ZAKOŃCZONE (cringe)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz