Otóż witajcie w pierwszej części Kawiarenki!
Dziś będzie troszeczkę o waszym ulubionym AssFur'rze.
! SPOJLER WARNING !Okej, Wiewiórczy Lot rzuciła Jesionka w kosz... ale czy powinna? No i tu was zaskoczę; NIE powinna.
Jesionowe Futro to kochający kot, pragnący zemsty na swoim rywalu (a raczej dwóch). Prawdopodobnie to on opętał Jeżynową Gwiazdę w Broken Code, i to on wygnał Wiewiórczy Lot z Klanu Pioruna... ale cofnijmy się trochę do tyłu, w przeszłość.
W drugiej serii „Nowa Przepowiednia" w 5 lub 6 tomie jest scenka, kiedy po spacerze w lesie Jesionowe Futro sugeruje związek Wiewiórczemu Lotowi; ta odmawia, mówiąc (najpewniej, już nie pamietam) że nie jest pewna co do tego. Ależ wtopa. Jesionowe Futtro znowu jest zdenerwowany na swoją miłość.
Tylko ten jeden błąd Wiewiórczego Lotu, a nigdy ona i „jej" dzieci nie stanęłyby w płomieniach, a sama matka nigdy by nie uciekała do Klanu Cienia.
Co gdyby kotka się zgodziła? Przepowiednia Trójki by się spełniła, a Wiewiórczy Lot mogłaby wychowywać SWOJE kocięta, razem z kochającym ojcem.
Zatem Jeżynek, nooo... cóż. Według mnie nie zasłużył, a Wiewiórka popełniła OGROMNY błąd.
Wyraźnie swoje opinie na ten temat w komentarzach! Chętnie poczytam uwus :3