Wsi spokojna wsi wesoła rok 2019 Tryptyk wieś-słoiki-warszawka

Wsi spokojna wsi wesoła rok 2019

Wsi spokojna wsi wesoła rok 2019

Tryptyk wieś-słoiki-mieszczuchy cz.1

Wieś 2019

Pozwalam sobie to napisać będąc mieszczuchem, ale mieszkając łącznie 7 lat mojego starego życia na 4 wsiach w cudzysłowie w równych częściach Polski

Duże rodziny i małe rodziny wszyscy mamy rodziny. Ale modele pozostają niezmienne od 100 lat.

Niby mamy loty w kosmos,smartfony z zakrzywionym ekranem,laptopy i facebooka.

A rodzina rodziną silna a wcale rozpadu w rozumieniu polityków nie ma. Wszyscy w programach krzyczą przywrócić rodzinie godność. Tylko czy aby godność czy zwykłe gówno.

Opiszemy tu kilka rodzin. Z odległości od 12 km od Warszawy do 250 km od warszawy.

Zaczynamy

Czy matriarchat dalej istnieje? Feministki powiedzą, że nie ze to lipa

A tu w 21 pierwszym wieku rządzi matriarchat. Rola mężczyzny to zarabianie kasy. Facet ma być zdrowy nie chorować zarabiać pieniądze.

Kobieta może mieć pracę ale lepiej żeby zajmowała się domem. Nawet jak pracuje to albo zarabia mało albo pomaga mężowi w gospodarce.

Przede wszystkim ma spłodzić bachory /bebłony aby mężczyzna miał rodzinę i potomków.

Ma sprzątać prać i pachnieć.

Ale ostateczne zdanie ma Kobieta to one rządzą w rodzinie to one plotkują narzekają wkurwiają się

To one wiercą facetowi dziurę w brzuchu.

Aspekt kasy domu i samochodu jest najważniejszy. Tak dalej te wartości są najważniejsze

Nic nie zmienia się od 100 lat. Panowie „piją i biją" Panie gotują i plotkują.

To one są motorem zmian kupna kafelków, koszenia trawnika i wielu innych rzeczy.

Zycie w rodzinie jest proste wszyscy plotkują o siostrze o matce o ciotce.

A to u ciotki dach spadł a wujkowi rura pękła a Janek kupił nowe auto a Zbyszek zarabia w Anglii.

Plotkują cały czas w domu na telefonie na spotkaniach rodzinnych. Mają tak „HUJOWE" życie z niedosytem, że muszą żyć życiem innych. Mają w sobie dużo zazdrości i zawiści. Jak Heniowi spadł dach w wichurę współczują mu, ale jako rodzina nie robią nic nawet nie pojadą pomoc posprzątać.

Dobry temat do dyskusji i do żałowania biednego Henia ale czynów za sobą to nie pociąga żadnych.

Jako dobra rodzina spotykają się przy wszystkich okazjach. Urodziny imieniny ślub i chrzciny oraz cmentarz.

Na cmentarzach małych wiejskich wszystkich znają podziwiają, kto jaki pomyk zmarłym wystawił czy lepszy od mojego. Jak mają kasę to stawiają swój lepszy? Jak kasy nie mają to nowy pomnik sąsiada oplują słowami „ ale sobie pomnik wyjebał" nakradł się jeszcze w pgrze to ma kasę.

Na tych spotkaniach rodzinnych w domach mają koszule garnitury które kupują na bazarkach w małych miejscowościach są wypachnieni i wypielęgnowani. Ale przez podwórko idą w błocie w lakierkach.

Ostatnio jest tez moda na telewizor 60 cali 70 cali itd. Kto ma taki w pokoju ten jest dobrym gospodarzem. Gorzej ze taki telewizor stoi w pokoju 35 metrów kwadratowych i kretyni psują sobie wzrok. Oczywiście kupują je w markecie te z promocji najtańsze o najgorszym obrazie i kolorach. Ale liczy się duży jak duży kutas.