Nie umiem przestać
Nie wyrywam się tobie
Nie krzyczę
Gdy to zrobię
Zabijesz
Nie, pomyłka
Z strachu się skulisz
Jakbyś zapomniał o sercu złamanym
Przez Ciebie
Wczoraj
Ale kochanie!
Dorosłe jest to życie
Twymi słowami podparte
Zepsułaś mi życie
Ale kochanie!
Nie patrzę na Ciebie
Bo wzrok mój by zabił
Bronić będę siebie
Przed zgniciem
Ale kochanie!
Nie śmiej się do mnie
Nie żartuj
Ani głosu ani choćby dłoni
Nie próbuj być człowiekiem
Jesteś wilkiem w pogoni
Więc zamilcz kochanie
Nie będę Cię prosić
Okej
Przegiołeś
Mam czerwień na dłoni.