siedem

1.9K 99 18
                                    

Mijały miesiące, a nawet lata.Znaczy rok...
Dabi'emu było co raz trudniej udawać że nienawidzi swojego chłopkak i dogryzać mu co krok.
Tomura nie miał aż tyle problemu, lecz czasem miał ochotę przytulić i pocałować ciemnowłosego do dodania jemu i sobie otuchy, i odwagi...

Wieczór...Narzeczeni leżeli obok siebie w pokoju Tenko.
-Idź spać do siebie bo jeszcze coś wywęszą...-powiedział zawiedziony niebiesko włosy.
Przecież o ich związku wiedziała tylko Toga.
-Dobranoc Creep...-Dabi podniósł się i popatrzył na chłopaka...
"Ostatnio mu się trochę prztyło...Ale to chyba dobrze!"
Wyszedł zamyślony z pokoju i skierował się do swojego, lecz przed jego twarzą pojawił się czarny Deadpool...
-Nie wejdziesz!Remont jest!-uśmiechnął się, lecz gdy zobaczył frustrację wyższego nie było mu do śmiechu...
-Wypierniczać z mojego pokoju!-złapł go za nadgarstek, a drugą za szczęka.
Już miał na nim użyć mocy, ale na szczęście Tomura wybiegł ze swojego pokoju zdenerwowany...
-Co wy robicie do cholery jasnej!?-złapł oby dwoje za szyję czterema palcami-Po co drzesz jape?Jeden i drugi?
Popatrzył z nienawiścią na niebieskookiego i Twice.Toya ściągnął rękę Shigaraki'ego ze swojej szyi.
-Nie nie zabijesz bo jestem Ci potrzebny...Ale jego zabij!-z kłamał, aby kontakt par nie wyszedł na jaw...-Oni tobą coś w moim pokoju...
Tomura otrzeźwiał i popatrzył się na Twice'a...
-To co mam z nim zrobić?Gdzie ten tost będzie spać!?-zapytał, a jego oczach mignął jakby demon...
Zabrał rękę z jego szyi.
-Albo śpi z tobą szefie, albo Muscular!-uśmiechnął się...
Shimura pociągnął go za sobą...

®®®®®®®®®®®®®®
Wyrazy:255
Napisane:22.02.20r.
Poprawione:Nwm

Twoje Spojrzenie (BnHA/MHA, DabiShiga, Omegavers)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz