jestem nocną bryzą
gdy całuje twe policzki
muskam ustami ostre kolce
by zatonąć w porannym nieba błękicie
znów czekasz po zmroku
ale zmienia się klimat
wargi usychają od niepocałunków
a ja rozsiewam chaos w innym sercu
CZYTASZ
Wiersze pisane łzami
Poesieja cyniczny romantyk uroczyście przysięgam że poprzez każde moje działanie dążę do autodestrukcji w imię nieodwzajemnionej miłości
pożegnanie
jestem nocną bryzą
gdy całuje twe policzki
muskam ustami ostre kolce
by zatonąć w porannym nieba błękicie
znów czekasz po zmroku
ale zmienia się klimat
wargi usychają od niepocałunków
a ja rozsiewam chaos w innym sercu