Dookoła drzewa a nademną księżyc w pełni. Słyszę hałas i zrywam się do biegu. Potykam się jednak a nad sobą widzę sylwetkę chłopaka i wielkiego zwierzęcia. Zwierzę nagle zaczyna na mnie warczeć. W jego oczach widzę wściekłość i chęć mordu. Zaraz się na mnie rzuci! Gdy bestia robi krok w moją stronę zaczynam żegnać się z tym światem. - Zostaw go! - słyszę i otwieram oczy. Chłopak zasłania mnie swoim ciałem. Zwierz robi zdezorientowaną minę po czym odwraca się i znika w głębi lasu...
Witam ❤️
Dość krótki prolog wyszedł lecz mam nadzieję, że was zaciekawił.
Z racji, że mam urodzinowy humor to dzisiaj wieczorem postaram się wrzucić chociaż dwa pierwsze rozdziały :)
Do zobaczenia!
CZYTASZ
Different
FanfictionAndy przenosi się do nowej szkoły. Do jego klasy uczęszcza Rye - jego najlepszy przyjaciel z czasów dzieciństwa. kiedyś chłopcy spędzali ze sobą każdą wolną chwilę na zabawie. Dlaczego teraz Rye nawet nie odpowiada na "cześć" rzucone ze strony blond...