*środa 6:50* Obudziłaś się, wstałaś z łóżka i poszlas do szafy, wzielas czystą bieliszne i ubrania i poszlas do łazienki. Na miejscu umylas zęby, rozczeslas wlosy, poperfumowałaś sie i wyszlasz łazienki. Wyglądałaś tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy juz bylas gotowa wzielas plecak na plecy, telefon i sluchwki w reke i wyszlas byla 7:30. Szlas sobie parkiem, i podrodze spotkalas Hobiego, poszliscie razem w kierunku do szkoły. Z racji ze mieliscie 5 minut i jestescie w szkole postanowiliscie isc na lawke przed szkola i pogadac, wiec tak zrobiliscie. Rozmawialiscie o wszystkim i o niczmy, jednak po czasie przyszla słynna grupa BAD BOY'ÓW ( Jimin, Rm, Jin, V, suga, i lider grupy Jungkook). Podeszli do was i zapytali. Jk- Siema kujoni, organizuje impreze w ten piątek dla calej szkoly, mozecie przyjsc jeśli chcecie.* powiedzial bez emocji V- T/I przyjdz mysze pokazac ci mojego Pana Lwa- mowil bardzo podekscytowany T/I- a moze przyjsc Lisa i Hobi ze mna? - powiedzialaś unosząc jedna brew Jk- tak, mogą. Napisze ci o której godzinie i gdzie? Elo kojoni- powiedzial i poszedł Ty nic nie odpowiedziałaś. *pov. Jungkook* Specjalnie ją zparosilem na tą impreze tylko po to zeby ja przelecieć, Rm załatwi jakies dragi na uspienie jej i po sprawie. Poszlem z cala grupa za szkołę. RM- po co zapraszales te drete lale i jeszcze tego calego Hobiego- pytal podirytowany Jk- Juz zapomniales? Mamy zaklad, na tej imprezie przelece ją czy bedzie tego chciala czy nie.- powiedzial śmiejąc się RM-ty to jednak myslisz, ten pomysl jest swietny, ale jeśliwygrasz musze ci kupowac paczki fajek przez caly miesiac- powiedział zażenowany Jk- tak jest wiec, oczekuj na to, że bedziesz mi je kupował, a teraz chodzcie bo zaraz lekcja a ja mam pierwsza mate z tą wiedźma. *koniec.Pov. Jungkook* Wlasnie zadzwonił dzwonek wiec, psozlismy na lekcje, usiedlismy ma miejscach, mialam matematyke, na niej siedze z Lisa. Lekcje mijaly ci dosyć szybko. Zostala ci ostania W-f. Poszlyscie do sztani sie przebrac. Przebrane wyszlyscie i poszlyscie na sale gimnastyczną. Lekcje mieliście z chlopakami i z calym gangiem Jk. Oczywiście na nasze nieszczęście graliście w lilke nożną. Gra bylaby okej, gdyby nie fair zaczepki gangu, a to ciagniecir za wlosy alebo popychanie. Teraz miescie sie zmierzyc dziewczyny kontra chlooacy. Ty na Jk. Pare razy zabralyscie im pilke, przez co byl bardzo poirytowany, że oszukiwał. W pewnym momencir zaytrzmalam sie przy bramce naszej zeby chwile odpoczac po ciągłym bieganiu. Lecz w pewnym momencie bardzo oberwalas w glowe i zemdlalas, slyszlas trenera, ktory ciagle mowil zeby ktos poszedl po pielegniarke. A pozniej tylko ciemność. *2 godz później* Obudizlas sie z lekkim wstazasem mózgu. Po chwili przypomnialo ci sie, ze oberwalas pilka w glowe. Ku twojemu zdziwieniu kolo ciebie siedzial......
HOBI, bardzo zmartwiony twoim stanem, gdy wstalam odrazu popatrzyl sie na mnie z troską w oczach. Ja sie tylko do niego usmiechnelam. Pielegniarka powiedziala, ze mozesz juz isc, tylko gdyby bol sie nasilil, to zebys udala sie do lekarza na przeswietlenie. Hobi odprowadzil ciebie do domu, a on udal sie do siebie. Gdy weslzas odrazu poczulas wibracje w swojej tylnej kieszeni. Był to SMS od Jk Jk- Piatek godzina 19 ulica ( adres), bedzie alkohol i glosna muzyka wiec sie nie przestrasz. Nie spóźnijcie sie. T/I- okej, to pa- pozniej pomyślałaś co na siebie ubierzesz jak ty same jeansy masz w szafie, więc napisala do Lisy.
T/I- kochana , bo Jk zaprosila nas na impreze do jego domu w piatek, wiec idziemy. Nie musiałaś dlugo czekac L- okej, ale trzymamy sie razem, tylko ja nie mam w co sie ubrac ma tą imrezen co ty na to, zeby jjtro isc na zakupy po szkole? T/I- wlasnieja tez nie mam w co sie ubrac wiec jutro po szkole idziemy na zakupy. A teraz mjsze konczyc bo musze sie ogarnac do spania. Papa kochana L- papa Gdy juz ci odpisala odlozylas telefon i udałaś sie do lazienki wziąść szybki prysznic. Gdy juz sie umylas, ubralas sie w piżamie, zrobilas sobie luznego koka i umylas zęby, poszłaś do seojego pokoju, chwile przegladalas social media i nawet nie wiedziałaś kiedy zasnęłaś.
