No więc....dziś będzie o zodiakach naszych
UlUbIoNyCh KoMpOzYtOrÓw
W sumie skoro nie możemy ich poznać na żywo to może ich znaki zodiaków podpowiedzą nam o ich charakterach
(Tak będzie Chopin i Liszt...XD)
I oto one:• Ludwig van Beethoven ak Ludwiś (jak to Maja czasem mówi)
Nie ma jego dokładnej daty urodzenia ale wiadomo że urodził się w grudniu
Załużmy ze ma STRZELCA*No z tego wynika ze taki był nie wnikać ja tylko szukam źródeł*
Z przyjaznych znaków zodiaku wynika ze powinien przyjaźnić się z Mozartem wow
Ciekawe czy się spotkali...• Niccolò Paganini *ak nie patrz na tego kolesia o 3 nad ranem bo będziesz miał koszmary*
Data urodzenia: 27 październik
Znak: SKORPION*w sumie...nie wiem czemu ale...mi to w sumie pasuje no po zobaczeniu jego zdj stwierdzam iż ten koleś był...strasznie taki wiecie zimny...db to ja i moje rozkminy ok?*
•Fryderyk Chopin *ak nwm kto*
Data:1 marca
Znak: RYBY*szczerze najbardziej pasuje mi ta ucieczka od rzeczywistości*
*ale przyjaźni się ze skorpionem ak Paganinim wow...*•Ferenc Liszt *zawsze shipowany z Chopinem ...Ale ehh takie życie*
Data:22 październik
znak zodiaku: SKORPION*ej...no...najgorsze jest to że ten znak zodiaku pasuje do Paganiniego ale moim zdaniem do Ferenca już tak średnio
Zawsze mi się kojarzyło że on był wiecie bardziej wesoły i otwarty no i taki optymistów ale ok...*•Wolfgang Amadeusz Mozart *ak psychopata XD*
Data:27 stycznia
*czy to dziwne że on i Paganini razem urodzili się 27 dnia jakiegoś miesiąca czy mój mózg wymyśla jakieś dziwne teorie na ten temat?*
Znak:WODNIK*najbardziej mi pasuje to że wodniki są oryginalne i nowatorskie i że to może przerodzić się w ekstrawagancje...ta to pasuje*
^Rozdział baj Julia
^media baj Antonio Vivaldi bo w sumie to jego utwôrI tera mem na dobry dzień czy tam noc zależy kiedy to czytacie
Czemu te wszystkie memy są takie prawdziwe?
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale
CZYTASZ
𝐛𝐢𝐛𝐥𝐢𝐚 𝐦𝐮𝐳𝐲𝐤𝐚𝐧𝐭𝐚.
Разное𝙢 𝙪 𝙯 𝙮 𝙠 𝙖. Z czym ci się ona kojarzy? Pewnie pierwsza myśl to ta jedna, nudna godzina tygodniowo, na której chętnie pewnie puściłbyś coś lepszego niż ta gruba żmija, jakiej żmudna muzyka doprowadza twoje uszy do chęci wiecznego spoczynku. ha...