fnaf

Początki

Pov. Freddie
Niewiem co mu strzeliło do głowy by tu pracować! Czy on upadł na głowę?! Może najzwyczajniej w świeci szuka pracy... Lecz znalazł nieodpowiednią... Pov. Ja *pracownik
Jestem strużem nocnym w pizzeri pełnej robotów bo moja matka kazała znaleźć mi pracę.
👮‍♀️Skip time👮‍♀️
Tu jest STRASZNIE. może posprawdzam kamery...
O KUR*WA... nie ma cziki. Mam przesrane...
Pov. Chica
Nie chcę by ktoś mi zajmował miejsce na kuchnię swoją siedzibą!
Jestem chica - powiedziałam jeszcze niczego nieznającego struża.
-kto? Dopytał wystraszony

-CHICA. Jeden z robotów.
-nie zabijasz mnie?
-ja nie... Lecz on tak... *hihot*
Pov. Ja
Czyli kto? Halo? Jesteś tu? Chica?
Usłyszałem otwierający się szyb wętylacyjny i zaświeciłem latarką.
Ukazał się tam niejaki Foxy. W głowie miałem tylko jedną myśl - MATKA MASZ PRZEJE*ANE!
Zamknąłem go szybko i ledwo co nie zemdlałem.
Pov. Freddie
Moją robotą jest siedzenie na tyłku, zajadanie popcornu, oglądanie kamer i co jakiś czas straszenie tego p*jeba.
Jednak zauważyłem na kamerach że wszystkie animatroniki są w ruchu.
Co tu się odwala?!
Ok Foxy ma co robić,Lisiasta na stanowisku a bonnie i chica znów flirtują. Mam ich dość! (bonniego i chice) dobra nie ważne... Ten śmiałek nie przetrwa tu jednej nocy.
Pov. Nightmare
Czekamy aż Freddie włączy tryb UCN.
Będziemy mogli wkroczyć. Didi czeka już chyba 2 lata by zaśpiewać swoją motywacyjną piosenkę.
Pov. Chica
Widziałam jak bonnie pokazywał mangle jakieś zdjęcia, nie ukrywam że
stałam się trochę zazdrosna od tego momentu. 😠Zauważył mnie i odrazu uciekł.