Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie aby ogarnąć się ,poniewaz dzisiaj miałam do pracy na 10.00 a była 8.40 .Wstałam wziełam szybki przysznic i pokierowałam się do pokoju aby ubrać się .Wziełam dzisiaj kródką spódniczkę i bluzkę na ramiączka i dobrałam też odpowiednie szpilki . Zrobiłam lekki makijaż i podkręciłam włosy .Gotowa zeszłam do kuchni a wniej ujżałam Adama siedzącego przy aneksie kuchennym i przeglądał coś w telefonie .
-Dzień dobry
-Hej
-Co tak wcześnie wstałeś ?
-Wybieram się do pracy Julitko
-Ale jeszcze nawet się nie ubrałeś
-Wiem najpierw chciałem się dobrze obudzić
-No dobra
-Ale powiem ci nie wyglądasz pięknie
-Dziękuje a gdzie dokładniej pracujesz ?
-Pracuje w ZenBek ,ale oni teraz chcą połączyć firmę z jakmoś Ninjawomen
-No wiem z moją
-To ty tam pracujesz ?
-Tak i zostaje tam szefową ,ponieważ moja szefowa to staruszka ,która mnie przyjeła ,ponieważ uznała ,że moje nie które pomysły mogły by zbogadzić jej pomysłów i ona uznała ...
-Co uznała ?
-Abym przejeła jej miejsce i została szefową ,ponieważ ona chce iść na emeryture i od jutra zostane szefwą ,bo w tym roku może iść już na emeruture i oddaje mi całą firmę i należy do mnie
-To chyba dobrze ?
-Wiesz ,ale ona traktuje mnie za własną wnuczkę ,ponieważ nigdy nie miała dzieci ,bo nie mogła mieć dzieci ... A ja ją poznałam 5 lat temu gdy byłam w parku byłam w złym stanie pomogła mi się pozbierać nikt o niej nie wiedział ,bo ja nikomu nie mówiłam aż do teraz
-Okey czyli wejdziemy współprace
-Jeśli się zgodzę
-Mamy dużo do zaoferowania
-No słucham ?
-Na przykład takiego przystojnego chłopaka jak mnie
-Hahah nie no jak to mają do zaoferownia to powiem szczerze dużo mi pomoże w rozszerzeniu działalności
-A co nie prawda ?
-No nie wiem
-Zrób mi kawe
-Z ilu?
-3
-Dobrze
Zrobiłam mu kawę i wypiłam swoją i gdy zerkłam na godzię to wybiegłam z hukiem drzwi ,bo była już 9.49 a mi droga do pracy zchodzi z 20 min .Ale nie musiałam się martwić ponieważ dzisiaj nie było korków i znalazłam się w pracy po 10 min na czas .Weszłam do firmy i odrazu zobaczyłam moją kochaną staruszkę była ubrana w sukienkę koloru błękitnego włosy ułożyła w koka i miała lekki makijaż .Jak na staruszkę nie wyglądała źle na jej wiek trzymała się bardzo dobrze ma lat 87 jest niska i stanowcza ,ale zawsze można wpaść do niej na dobre wino . Każdy nazywał ją Kwiacenta ponieważ tak miała na imię . Odrazu gdy mnie zobaczyła to podeszła .
-Witaj
-Dzień dobry
-Julitko jutro masz spotkanie z firmą ZenBek i mają dużo do zaoferowania
Gdybym wybuchła teraz śmiechem to bym musiała wszystko opowiedzieć mojej kochanej szefowej
-Dobrze zobaczę jutro ,ale ich firma znajduje sie jakieś 500 m od nas
CZYTASZ
"Czy to miłość czy też zauroczenie ? "
Lãng mạnDziewczyna ma nie dość spotykany dylemat nie wie czy się zauroczyła w chłopaku czy to jednak prawdziwa miłość ...