~Ucieczka~

14 2 2
                                    

To już miesiąc odkąd jestem tu zamknięty i wykorzystywany na każdym przedstawieniu. Co mam na myśli ? Otóż to,że złapali mnie cyrkowcy. Tak dobrze usłyszeliście. Nie mogę uwierzyć,że tak łatwo dałem się złapać jakiejś bandzie debili w makijażu. Mam już dość takiego traktowania i przy lepszej okazji im ucieknę. W sumie mogłem to zrobić dawno temu w końcu jestem Wilkiem tyle że nie spodziewałem się,że ktokolwiek będzie chciał mnie złapać. Tak odkąd pamiętam to ludzie i wilki są wrogami. Moi rodzice od zawsze mówili mi bym się trzymał z dala od granicy ludzkiej. Istnieją dwa światy,które nie darzą się empatią. Moi rodzice niestety już nie żyją. Zostali zabici przez ludzi,którzy niestety przekroczyli granice. Obserwowałem uważnie co się dzieje. Narobiło się niezle zamieszanie gdy ktoś zaatakował ich posesje. Wyraźnie słyszałem strzały. Tak to może być moja szansa na ucieczkę. Gdy tylko nikt nie patrzył otworzyłem sam klatkę i uciekłem mając w nosie,że oni patrzą. Niestety nie wiem gdzie jestem i jak daleko znajduje się od granicy naszego terytorium. Na szczęście w pobliżu był ogromny las do którego wbiegłem. Niestety robiło się ciemno i na dodatek byłem głodny a w pobliżu nie było niczego pysznego. Postanowiłem udać się przed siebie by znaleźć coś do spania. Po 15 minutach znalazłem małą,skromną jaskinie. Wskoczyłem na skały i wdrapałem się do środka. Tam przespałem noc.

~W cyrku ~
Po uspokojeniu sytuacji,która nas napotkała wszedłem do namiotu gdzie znajdowały się zwierzęta. Zszokowany szukałem wilka,który nam uciekł. Gdy przyszli moi wspólnicy wydarłem się na nich tak wściekły jak nigdy
—Dlaczego pozwoliliście mu uciec ?! Takie okazy rzadko się trafiają ! A wy jak zwykle wszystko spapraliście !-wydarłem się na nich wściekły jak jeszcze nigdy dotąd. Jak teraz znajdę drugiego wilka na mój kolejny pokaz ?! Zdenerwowany chodziłem w kółko zastanawiając się co dalej..nie mogę liczyć nigdy na tych frajerów. Po co ich wogóle zatrudniałem ?! Ehhh teraz szybko muszę wymyślić nowy plan...Wiem ! Dam pokaz Lwów. Nigdy ich nie wypuszczałem. Teraz mają okazje się wykazać. A następnym razem bardziej zablokuje klatke. Mam zamiar znowu przekroczyć granice między ludźmi a wilkami. Wyszedłem z dużego czerwonego namiotu by zapalić papierosa. Chwyciłem zapalniczkę wraz z fajką i odpaliłem papierosa. To mnie uspokaja. Będę musiał opracować plan jak chwycić następnego wilka. To będzie trudne bo one pewnie są teraz czujniejsze. Nie wiem czy brać te bandę debili,którzy nie umieją dopilnować jednego głupiego wilka. Zrobię to sam. Przynajmniej nie będą mnie wkurwiać na każdym kroku. Szybko wypaliłem papierosa i wróciłem do namiotu szykując sprzęt do polowania. A może tym razem niedźwiedzia upoluje ? W sumie to nie głupi pomysł. Nigdy nie miałem niedźwiedzia. One są bardziej ciekawsze niż głupie wilki. Szybko przygotowałem co trzeba i poszedłem spać do drugiego namiotu.

Obudziłem się następnego dnia gotowy do polowania. Podekscytowany szybko zjadłem śniadanie,przebrałem się w strój do polowania i szybko wyszedłem z namiotu nic nikomu nie mówiąc. Wszedłem do lasu,który znajdował się nieopodal. Uważnie się rozglądałem czy nie ma tu czegoś ciekawego. 30 minut szukania i nic a nic nie znalazłem. Gdy już miałem się poddać zauważyłem niedźwiedzia i to nie byle jakiego. Powoli się do niego skradałem tak by mnie nie zauważył...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 16, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~Niezwykła Przyjaźń~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz