Rozdział 3

6.2K 32 16
                                    

Siedziała sama w pokoju, danym jej na własność. Czuła się jak w złotej klatce. Wszystko dookoła było piękne oprócz tej jednej osoby, przez którą tutaj jest... Co prawda mogła wychodzić z pokoju, przemieszczać się po całym budynku ale nie mogła wyjść poza teren tego domostwa.
Miała telefon. Ale co z tego jak nie miała w nim karty ani dostępu do mediów społecznościowych. Wszystko zablokowane, jakby to już wcześniej przygotował...
Ciuchów miała całą garderobę, kosmetyków całą toaletkę, miała wszystko o czym kiedyś marzyła, ale teraz po co jej to wszystko? Jak nawet nie wychodzi do świata zewnętrznego
Z bezsilności zaczęła płakać w dłonie i odpłynęła myślami do swojej przyjaciółki...


***

Minął już tydzień. Można powiedzieć że Alex już się pogodziła ze swoim losem niewolnicy. Przez ten czas ani razu nie została dotknięta przez nieznajomego o imieniu Bruno. Codziennie jedli razem śniadania, obiady i kolacje. Od czasu do czasu oglądali razem telewizję. Nie przepadała za nim ale też nie czuła do niego jakiejś nienawiści za to co jej zrobił. Nie chciała żeby się denerwował i ją karał tak jak ostatnio. Może nie chce jej zrobić krzywdy, ale nie zmienia to faktu że jest to dla niej obcy facet i nie chce żeby jej dotykał i oglądał półnagą czy co gorsza, pójdzie o krok dalej... 
  -Pójdziemy się przejść?-spytał Bruno, wyrywając dziewczynę z zamyślenia.
  -Możemy, do ogrodu?
  -Tak, chodź. Czujesz się tu dobrze?
  -Nie wiem, wszystko tutaj mam, oprócz znajomych...
  -To jest mało istotne, pytam czy dobrze Ci tutaj ze mną.- prychnął
  -Ehhh tak Bruno...-wiedziała że nie może odpowiedzieć inaczej niż się tego spodziewał.
  -To dobrze, w takim razie jesteś gotowa na kolejny etap adaptacji, pójdziesz teraz ze mną na górę. -wziął Alex za rękę i szybkim krokiem poszedł z nią do jego sypialni.
  -Połóż się -powiedział niskim tonem wskazując łóżko -albo Ci pomogę jak będziesz się spierać.
  -Dobrze -zadrżał jej głos i zrobiła to co jej kazał mężczyzna
  -A teraz podnieś ręce do góry i czekaj tak na mnie -mruknął zadowolony i ruszył w stronę szafy. Otworzył ją i chwilę się przyglądał zawartości. Wyjął coś w rodzaju obitego skórą kija zakończonego kajdankami. Podszedł do łóżka i przełożył go przez przybite do ściany koło, jakby specjalnie służyło do tego. Wziął jedną rękę dziewczyny i przypiął do niej kajdanki, obszedł dookoła łóżko i zrobił to samo z drugą ręką. 
  -Czemu tak drżysz?- popatrzył się na nią i zmrużył oczy.
  -Nie wiem co chcesz zrobić...- szepnęła przerażona.
Uśmiechnął się na te słowa i aż sam zadrżał delikatnie. Oparł ręce na skraju łóżka i zaczął powoli na niego wchodzić. Zbliżał się jak drapieżnik do swojej ofiary cicho pomrukując. Kiedy znalazł się nad ciałem Alex pochylił się w stronę jej głowy i szepnął do ucha;
  -Boisz się mnie?
  -Robisz wszystko żeby tak właśnie było... -powiedziała cicho.
  -A jeśli zrobię tak... żeby było Ci dobrze? Będziesz dalej się bać? -mruknął
  -Nie chcę żebyś to robił, proszę rozwiąż mnie -jęknęła 
  -Nie ma takiej opcji, nie będę dłużej czekać, nie ważne czy będzie Ci się to podobać czy nie. Możesz czerpać z tego korzyści albo nie. To już zależy od Ciebie. - ryknął zdenerwowany. Po czym gwałtownie wstał i ponownie podszedł do szafy. Wyciągnął z niej jakąś tubkę i bat.
  -A teraz słuchaj mnie uważnie. Jesteś niegrzeczna? Czeka Cię kara. Jesteś posłuszna? Lepiej dla Ciebie, ominie Cię to poprzednie. Ja tutaj rządzę i robię to co mi się tylko podoba! -krzyknął tak jak by chciał to ogłosić całemu światu -Rozumiesz? -nie czekał nawet na odpowiedź - Dzisiaj będzie bardzo delikatnie, chcę Cię tylko skonsumować. Ale nie zawsze tak będzie, tak samo z karą, dziś będzie tylko biczowanie. Ogólnie kary będą gorsze! Radzę Ci o tym pamiętać.
Alex miała już łzy w oczach, wiedziała co ją czeka, dość jasno się wyraził, nie mogła uciec, tak jak ostatnio...  
Bruno ściągnął koszulkę pokazując swój pięknie wyrzeźbiony brzuch, następnie wskoczył na łóżko i agresywnie złapał dziewczynę za żuchwę mocno ją całując i dociskając ją ciałem do materaca. Czuła jego ciało tak mocno, twarde i nieustępliwie silne cielsko. Złapał jej koszulkę i w jednej chwili ją rozdarł ukazując kształtne piersi. Od całowania jej ust przeszedł do szyi i dekoltu aż dorwał się do stanika. Zręcznie go odpiął i wyrzucił za siebie. Zachłannie lizał sutki, na przemian je gryząc. Alex jęczała, trochę z bólu, trochę z przyjemności. Po chwili nie miała też spodni, zszedł niżej ze swoimi pocałunkami i chwilę później nie miała też koronkowych majtek. Nagle postanowiła że nie może do tego dopuścić. Wierzgnęła dwa razy nogami odpychając mężczyznę od siebie. Zszokowany Bruno zastygł w bezruchu. Wstał i sięgnął po bicz.
  -Mówiłem coś...-mruknął zdenerwowany.
Podszedł powoli do Alex, złapał za biodra i odwrócił tyłem do siebie. Nie miał z tym żadnego problemu pomimo tego że się lekko szarpała. Ścisnął mocniej bicz, pomasował po pośladku i uderzył połową swojej siły. Dziewczyna głośno zawyła z bólu. Powtórzył tą czynności jeszcze dwa razy a następnie zsunął bokserki i wszedł brutalnie w pochwę Alex. Poruszał się szybko i mocno. Nie zważał na krzyki, oddał się swojej przyjemności. Sięgnął po tubkę która leżała obok niego i wycisnął trochę żelu na swojego pulsującego penisa. Ponownie wszedł, tak samo mocno i gwałtownie. Złapał za biodra dziewczyny i poruszał się w niej z całej siły. Gdy już czuł że orgazm jest blisko wyszedł i skończył na jej pośladkach. Puścił jej biodra a ona momentalnie opadła i zaczęła delikatnie szlochać. Bruno pełen satysfakcji wstał z łóżka, jeszcze ze stojącym członkiem, i oswobodził Alex mówiąc;
  -Idź stąd, wykąp się i zejdź na kolację, porozmawiamy.
Gdy poczuła że jest już wolna szybko wstała i uciekła do siebie. Od razu weszła pod prysznic. Chciała zmyć z siebie ten "brud"...   

________
Ludzie prawie 1 000 słów za jednym zamachem xD tyle nawet na maturze nie napisałam hahah doceńcie moje wypociny 🤦‍♀️😅 i oczywiście dajcie znać czy wg kontynuować 😏😘

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

BondageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz