#4

55 4 0
                                        

Tydzień przed debiutem wszystkie dziewczyny siedziały w salonie, rozmawiając, gdy zadzwonił telefon maknae. Spojrzała na wyświetlacz i widząc napis "Khemkhaeng" spojrzała na starsze.

- Przepraszam unnie, Jinho dzwoni. - odparła

- Odbierz i włącz na głośnomówiący. - odpowiedziała Ryujin trochę znając rodzinę maknae

Dziewczyna zrobiła tak, jak ją o to poproszono i już było słychać głos chłopaka.

- Yunuś~ kluseczko ty moja kochana~ - zaczął

- Boże Khemkhaeng, jest obok ciebie Jihoon? - spytała zawstydzona, widząc pokładające się, że śmiechu unnie

- Jestem, spokojnie Yuna. - usłyszała głos Parka

- Co mój mądry inaczej brat wypił, że mu tak odbija? - zapytała

- Khemkhaeng Leechaiyapornkul aktualnie nie może doczekać się waszego debiutu i tak, dość mocno mu odbija. - zaśmiał się Jihoon

- Hyung! Przestań wariować! Do debiutu twojej siostry jest jeszcze tydzień! - usłyszała głos Jongho

- Boże Jinho dorwał Jongho i go wkurza. Zaraz do ciebie wrócę, idę uratować twojego brata z rąk naszego maknae. - odparł Jihoon

- Jasne oppa. - zachichotała Yuna

Przez chwilę było cicho.

- Nie wiedziałam, że Jinho oppa tak przeżywa nasz debiut. - stwierdziła Ryujin

- Jinho to jeszcze nic. On to pikuś w porównaniu do starego NCT, mojej mamy, AB6IX, z którymi mam wspaniały kontakt dzięki Hooniemu, Baekhyuna, Kaia oraz Lee Taemina, a także Onew, z którym wujek Taemin był w zespole. - odparła Lee, a w tej chwili usłyszały głos Jongho

- Wait a minute. Znasz Taemina i Onew z SHINee? - spytał

- Tak, a co?

- Jinho nigdy o nich nie wspomniał. - odparł

- Bo Jinho zazwyczaj siedział z Norenminkami. Zresztą i tak Key i Minho nigdy nie przychodzili, a ja nie dopytywałam dlaczego. - odparła

- Tak jakby z mojego powodu... Choi Minho jest moim tatą, a wujek Key chrzestnym. - odparł

- Przeczuwałam, że musisz być synem kogoś znanego. - uśmiechnęła się lekko

- Okej, ja wracam do siebie, Jinho hyung próbuje mnie tu zabić wzrokiem, a Jihoon hyung się tylko śmieje - westchnął - Współczucia trochę, hyung. O wiele nie proszę.

- Idź już, Jongho, proszę cię. - odezwał się brat dziewczyny

- Idę już, idę. - odezwał się Choi

- Mogę mieć jedno pytanie do ciebie, Jongho? - spytała Jisu

- Jasne. - odparł

- Czy twój ojciec ma kuzyna? Siwona? - spytała

- Tak. Czemu wspomniałaś o wujku Siwonie? - spytał

- Hej jestem Choi Jisu, córka Choi Siwona. Miło mi poznać. - zachichotała dziewczyna

- Mi również, kuzyneczko. - odpowiedział

- Idź już do siebie Jongho, proszę cię. - odparł Jinho

- Ale braciszku to tak nie ładnie wyrzucać kogoś z pokoju. - odparła Yuna

- Ale ja go nie wyrzucam, gdzie tam. - odpowiedział Jinho

- Niech ci będzie, a teraz mów co chciałeś. - rzekła

- Eh, nie można już zadzwonić do siostry, bo od razu, że coś chciałeś. Widzisz Hoonie, jakie to dziecko jest niemożliwe?

- Khemkhaeng Leechaiyapornkul, między nami jest tylko cztery lata różnicy. - syknęła dziewczyna

- Dobra. Chodzi o to, czy nie chciałybyście do nas przyjechać, do dormu? - spytał Lee

- Aktualnie nie mamy co robić, bo CEO powiedział, że mamy nie trenować zbyt wiele, by nie nabawić się kontuzji, więc możemy do was przyjechać, oppa. - odezwała się Ryujin

- O Ryujinnie, słoneczko moje dobrze cię słyszeć. - odezwał się Jinho

- Ciebie też Jinnie oppa. - zachichotała Shin

- Yuna czy twój brat do każdego mówi tak zdrobniale? - spytała młodszej Lee Chaeryoung

- To jest dziwne, do mnie mówi "kluseczko," do Ryujin unnie "słoneczko", natomiast do Jihoona mówi "My only love". Jinho oppa jest dziwny. - odparła spoglądając na dziewczynę

- Słyszałem to klusko. - odpowiedział Jinho

- Miałeś to słyszeć naleśniku. - uśmiechnęła się lekko

- Zjadłbym naleśniki. - zmienił temat chłopak

- Szczerze oppa? Ja również, a wiadomo, iż najlepsze naleśnik robi wujek Doyo. - rozmarzyła się dziewczyna - Unnie zajedziemy do mojego wujka na naleśniki i przywieziemy trochę chłopakom? Proszę.

- Jasne, Yunuś. - zaśmiały się

- Będziemy za jakieś dwie-trzy godziny oppa! - odparła rozłączając się

Wybrała szybko numer do jednego z jej wujków.

- Wujek Doyo! Zrobisz swoje pyszne naleśniki dla ukochanej Yuny? - spytała na dzień dobry

- Jasne Yuna. Zrobię dla ciebie i dziewczyn oraz trochę dla chłopaków. Jinho pisał. - odparł Kim

- To my się zbieramy wujku. - uśmiechnęła się dziewczyna

- Wraz z Woo Będziemy na was czekać. - rozłączył się mężczyzna

- Dziewczyny kierunek dom wujka Doyounga na najlepsze naleśniki, a następnie dorm Ateez. - odparła maknae

™™™

Taka mała zajawka. Zaraz następny

22/03/2020

data poprawy ( 02/01/2021 )

I Missed You [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz