Waszym pierwszym zadaniem będzie wyobrażenie sobie dowolnego lustra i opisanie go w najbardziej obrazowy sposób, w jaki tylko potraficie. Okoliczności całkowicie dowolne, więc, co za tym idzie, gatunek również wybieracie sami. Wasze lustro może być w czyimś domu, na ekranie, w gablocie w muzeum, w Castoramie, na zdjęciu czy nawet w czyimś wspomnieniu, lub może być lustrem tylko z nazwy, niekoniecznie wpisując się w to, o czym myślimy w pierwszej kolejności, gdy słyszymy to słowo – możecie opisać na przykład lustro wody w sadzawce, szybę, w której coś się odbija albo widelec, który został umyty tak dokładnie, że można się w nim przeglądać. Liczy się wszystko, co można w jakimkolwiek kontekście nazwać lustrem lub do lustra to przyrównać.
Przy tym: absolutny zakaz opisywania bohatera za pomocą odbicia, możecie wspomnieć o co najwyżej jednym elemencie jego wyglądu. Małe utrudnienie: słów był, miał, posiadał oraz wszystkich ich form możecie użyć maksymalnie raz w całym opisie.
Mam nadzieję, że uporacie się z opisem lustra bez większych problemów. Weźmy jednak dodatkowo jeszcze coś trudniejszego, żeby się rozkręcić: niech Wasz bohater – dowolny – skojarzy to opisane wcześniej lustro z jakimś swoim wspomnieniem, niech przypomni mu o czymś ważnym – czymś, co stracił on lub ktoś z jego otoczenia. Następnie: krótki dialog lub refleksja bohatera. Ruszy na poszukiwania? Jest totalnie załamany stratą i pogrąża się w rozpaczy? Może nie da po sobie poznać, że to lustro coś w nim poruszyło i po prostu zacznie gadać z kimś o pogodzie, cały czas mając gdzieś z tyłu głowy tamto wspomnienie?
Od tej chwili wszystko w Waszych rękach: jak dalej potoczy się ta historia?
CZYTASZ
Czas oczekiwania - wyzwanie pisarskie
RandomMamy teraz idealny okres, by pisać... Przygotowałam więc dla Was wyzwanie pisarskie! Codziennie przez czternaście dni będę publikować kolejne zadania, które - mam nadzieję - pobudzą Waszą wenę, dadzą Wam chęci do działania i być może nieco rozwiną W...