księżyc znów przyćmił słońce

115 9 0
                                    

Muskam promieniami
powieki o poranku
wstawaj ukochany
szepczę przez szybę
chcę obserwować
jak leniwie zakładasz
dresowe spodnie
otulić ciepłem
gdy na balkonie
rozpalasz papierosa
a potem zgasnąć
wraz z zachodem
bo twój zachwyt
nad jej nagą tarczą
wśród setek gwiazd
dopalił papierosa
butem depcząc
nasze jutro

mój lichy świt

Wiersze pisane łzamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz