Łukasz wstał przede mną i zrobił mi śniadanie do łóżka. Była to owsianka z bananami i ananasem. Bardzo dobrze mi się spało, coś czuję że będę tutaj częściej niż w swoim domu, tam czuję się samotnie. Z racji że mieszkam tam sama. - Jak się spało kochanie? - A bardzo dobrze, bo z tobą - No widzisz mam na ciebie dobry wpływ - Najwyraźniej tak Zjadłam pyszne śniadanie od Łukasza i zeszłam na dół odnieść talerz. Wszyscy jedli i oglądali tewizję. Nagle Łukasz wypalił! - No Kubuś jak tam wczoraj z Karoliną - Yyy... a co miało być 😅 - Ok nie ważne - Okej... Łukasz chciał nam coś powiedzieć to miała być niespodzianka dla nas. W sumie to tylko dla mnie Łukasza, Marka i Klaudii bo Kuba i Karolina chcieli zostać w domu. Łukasz zapropomował nam wyjazd do Hiszpanii na Majorkę. Wszyscy się ucieszyliśmy i przyjeliśmy propozycję. Trochę mi było głupio że Łukasz za mnie płaci ale bardzo się uparł i nie chciał odpuścić. Jedziemy na tydzień w ten piątek a jest środa. Musze się wygrać na zakupy po nowy strój kąpierlowy i sukienkę. Łukasz pewnie pójdzie ze mną jemu też coś by sie przydało kupić.
Postanowiliśmy że na zakupy pojedziemy już dzisiaj. Pojechaliśmy do największej galerii w Szczecinie. Najpierw udaliśmy się do Victoria's Secret po strój kąpielowy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak wyglądał ⬆️ Postanowiłam że kupię jeszcze spodnie i top z bershki . Nie będę brała ich ze sobą bo w Hiszpanii jest bardzo ciepło.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Na to wszystko wydałam ok. 400 zł Po moich zakupach czas na Łukasza nie kupił nic specjalnego. Koszulkę z Calvina Kleina i żółte dresy z Nike'a
Wracaliśmy już do domu po udanych zakupach. Ja jak i Łukasz byliśmy zmęczeni i chcieliśmy się położyć. W domu czekał na nas obiad przygotowany przez Klaudię. Zrobiła nam spaghetti, było naprawdę pyszne. Wszyscy rozeszli się do swoich domów bo nie mogli doczekać się wyjazdu i chcieli się już pakować. Ja i Łukasz zostaliśmy sami w domu. Trochę boję się spać w takim dużym domu ale będę z Łukaszem a z nim czuję się bezpiecznie. W razie czego mamy rolety antywłamaniowe, kamery i alarm. Z takim zabezpieczeniem chyba nie mam się czego bać to tylko moja wyobraźnia.
Razem z Łukaszem położyliśmy się na kanapie w salonie. Od Łukasza bije takie ciepełko że kocyk nie był potrzebny ale i tak go nie zagrakło. Łukasz tak naprawdę umie zatroszczyć się o wszystko. Nigdy z żadnym chłopakiem nie było mi tak dobrze jak z nim, jestem naprawdę szczęśliwa.
Zasneliśmy przutelini do siebie. Śnił mi się koszmar. Z odruchu zaczęłam płakać, zawsze tak mam gdy śni mi się coś złego. Poczułam szturchnięcie to Łukasz... - Kochanie co jest? - Chyba coś mi się przyśniło nie przejmuj się mną - Słuchaj mnie uważnie.. jesteś dla mnie najważniejsza rozumiesz to? - Tak ty dla mnie też - kocham cię - Ja ciebie też panie wawrzyniaku a teraz wstajemy bo już 18 i nie zaśniemy w nocy - Zawsze w nocy można porobić coś innego 😏 - Wypierz sobie mózg - Nic mi już nie pomoże
Wstawiłam naczynia do zmywarki i z Łukaszem nie mieliśmy nic do jedzienia więc postanowiliśmy zamówić sushi i potem pojechać do jakiegoś marketu na zakupy. W trakcie oczekiwania na jedzienie ja i Łukasz siedzieliśmy w studio bo Łukasz nagrywał swój nowy numer który miał się ukazać na kanale za miesiąc. Będzie nazywał się ,,Ona jak ogień" Łukasz zdradził mi że utwór jest o mnie. On jest cudowny chyba naprawdę się zakochałam mam nadzieję że on czuje to samo. Słuchałam tylko urywki piosenki bo to miała być niespodzianka. Powiedział że puści mi finalną wersję w Hiszpanii kiedy będziemy sami. On chyba znowu coś szykuję, Bardzo go kocham.
Po całym domu rozległ się dzwięk dzwonka do drzwi...
Hejka wszystkim to już 6 rozdział książki dawajcie znać czy podoba wam się książka i styl jej prowadzenia . Życzę wam zdrówka . Zostawiajcie gwiazdkę 😚