Siedzę z moją rodziną w naszym domu. To taki baaardzo duży dwór. Jak wcześniej zauważyliście mam siostry. Zacznę od najstarszej. Najstarsza jest Kira, ma czarne włosyfalowane, brązowe oczy i 1,60 wzrostu. Następna jest Maven, ma proste blond włosy, brązowe oczy i 1,65 wzrostu. Kolejna jest Divera ma proste białe włosy, różowe oczy, skórę białą jak śnieg i 1,63 wzrostu. Później jest Givera, ma czarne włosy przystrzyżone do ramion, zielone, oliwkowe oczy i 1,60. Kolejna w kolejce jestem ja. Mam ciemne blond włosy z lokami, szmaragdowe oczy, skrajnie jasną, właściwie białą karnację i 1,74. Później jest Duna ma proste granatowe włosy, oczy w kolorze czerwieni i 1,70. Na końcu jest Silver. Jest prawie identyczna jak ja. Ma ciemne blond włosy, ale proste, 1,74 wzrostu i szare oczy. Bardzo często ludzie nas mylą. Mam jeszcze brata Wade'a, ma brązowe oczy i włosy, do tego ma 1,80 wzrostu. Od Poznania mojego z książętami minęło 537 lat. Miałam wtedy 458, Loki 510, Thor 512, a Baldur 511. Siedzę z moimi siostrami. One rozmawiają o tym kogo poznały i o książętach, że chciałyby zbudować z nimi poważną relację. Ja nie słucham tego. W pewnym momencie usłyszałyśmy pukanie. Mama podeszła do drzwi. W wejściu stał pałacowy posłaniec. Przekazał mamie list i poszedł sobie.
-Klaudia, to do ciebie z pałacu. - powiedziała. Byłam trochę zaskoczona. Mama podała mi list.
-Co jest tam napisane? - zapytała Kira.
-"Droga Klaudio chcielibyśmy poinformować cię o dzisiejszym balu. Ma się odbyć w pałacu o wschodzie księżyca. Bardzo liczymy na Twoje przybycie.
Loki, Thor i Baldur."-No nie czemu ty dostajesz zaproszenia na bale. Przecież wolisz chodzić w spodniach, walczyć na wojnach i jeździć konno. - powiedziała obrażona Div.
-Nie chcę tam iść. - powiedziałam. Nienawidziłam bali. Nigdy nie wiedziałam jak mam się zachować. Zresztą byłam Valkirią a nie księżniczką. W tym momencie wpadłam na pewien pomysł. - Silver, chciałabyś pójść na ten bal? - zapytałam na co ta się ucieszyła jak nigdy. Przez kolejne kilka godziny robiłam wszystko by była jak najbardziej podobna do mnie. Gdy do balu zostało pół godziny ruszyła do pałacu. Ja przebrałam się w koszulkę i spodnie, które ukradłam Lokiemu. Poszłam do stajni. Zobaczyłam tam mojego konia. To klacz fryzyjska o brązowych oczach, ma na imię Space. Wsiadłam na nią i pognałam do lasu. Tam znalazłam jezioro nad którym czasem siedzę i wsłuchałam się w błogą ciszę.
Loki pow.
Wiedziałem, że Klaudia nielubi bali, ale Thor i Baldur uparli się by ją zaprosić. Patrzyliśmy po całej sali, ale jej nigdzie nie było. W pewnym momencie zobaczyłem Silver. Nie rozumiałem co ona tu robi. Moi bracia też ją zauważyli i poznali. Podeszliśmy do niej.
-Co tu robisz Silver i gdzie twoja siostra? - zapytał Thor.
-Nie chciała tu przychodzić, więc zrobiłyśmy podmiankę. Też chciałam was lepiej poznać. - mówiła a ja uznałem, że jak chce zostać to może.
-Jak chcesz zostać to możesz, ale nie licz na to, że się lepiej poznamy. - powiedziałem obojętnym tonem. Stała tam zszokowana a ja i moi bracia poszliśmy do stajni. Książęta nie powinny uciekać z balu, ale to nie był pierwszy raz. Wsiedliśmy na konie i pognaliśmy do lasu gdzie bawiliśmy się jako dzieci. Znaleźliśmy się przy jeziorze. Siedziała tam. Zszedłem z konia i podszedłem do niej. - Czy mogę prosić panią do tańca? - zapytałem. Odwróciła się w moją stronę.
-Nie mamy do czego tańczyć księżniczko. - powiedziała wstając z ziemi. Machnąłem ręką a nie wiadomo z kąd zaczęła lecieć muzyka.
-Teraz lepiej krasnalu? - zapytałem. Nie wiem z kąd mi się wzięło to przezwisko skoro nie jest niska. To znaczy jest niższa ode mnie bo mam 1,85, ale nieważne. Chwyciła moją ręke i zaczęliśmy tańczyć. W pewnym momencie ten taniec stał się odbijany, bo Thor i Baldur też chcieli z nią tańczyć. Przesiedzieliśmy tam całą noc do rana. Moi bracia zasnęli na ziemi a Klaudia oparta o mnie. Jest jedyną osobą po za Friggą przy której okazuję uczucia i nie jestem obojętny. Nie przypuszczałbym, że ten wieczór skończy się na balu we czórkę.
CZYTASZ
Bogini
Hayran KurguTyr i Idun mają siedem córek i jednego syna. Pewnego dnia para królewska postanawia zapoznać dzieci ich przyjaciół z ich synami, Thorem, Lokim i Baldurem. Tylko jedna z córek, Klaudia zaprzyjaźniła się z książętami i to zupełnie przypadkiem. Jakie p...