Zamówienie

76 5 3
                                    

Gdy goniliśmy cycocha Henry zgubił nóż . -Wy gońcie go !-wrzasnął Brunet . Rozpędziłem się ale w tedy Bowers krzyknął . -A ty gdzie lecisz ! Cwelu wracaj !-wydarł się . Był dość słodki jak tak krzyczał . Podbiegłem i zacząłem szukać noża . W pewnym momencie złapałem Henrego za rękę . -*śmiejąc się* Cirss co ty odpierdalasz ? Ty też jesteś ciotą ?- zapytał -Wiesz co to nawet dobrze się składa :)- kontynuował Henry z uśmiechem na ustach
Nie wiedziałem o co mi chodzi to było dziwne bo przecież wyzywał Toziera . Z myśli wyrwał mnie krzyk . -Facet nie lubimy ciot prawda ?-zapytał
-Henry ja tyko szukałem noża przypadkowo - zaprzeczałem
Szybko otrzepałem się z liści i poszedłem w stronę domu . To było dziwne Henry na początku był taki jak zwykle zastanawiam się tylko na tych słowach ,,To dobrze się składa " on jest pedałem czy sobie drwił . Pytanie jest inne czy ja jestem pedałem ? Nie wiem i nie umiem sobie odpowiedzieć . To było dziwne uczucie .
źnym popołudniem
Poszedłem pod dom Henrego . Na szczęście był pod domem . -Criss nie dzwoniłem - powiedział
W sumie to nie wiem co mnie jebło ale go pocałowałem .
-Czyli jednak jesteś  ciotą ?- zapytał uśmiechając się
-Em ... na to wychodzi nie ?- uśmiechnąłem się delikatnie
-A wiesz co robi Henry Bowers z takimi jak ty ?-zapytał
-Jeśli jesteś pierdoloną ciotą to czemu kurwa jesteś na mojej posesji ?!-wrzasął
Nie pamiętam co w tedy się stało ale bolą mnie żebra i tył głowy . W śnie chyba śnie pokazał mi się klaun . - Mam na imię Pennywise tańczący klaun , czekałem na Ciebie Victor - powiedział klaun
Teraz zobaczyłem światełka w jego gardle i już więcej nic nie pamiętam .

Przepraszam , że takie krótkie
Ale mam nadzieje , że się podoba ;)
Miłej części doby

Preferencje i ZamówieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz