SEN PACJENT

9 3 0
                                    

Chodzę po jakimś budynku i jestem jakimś pacjentem. Wycieczka klasowa trochę... wchodzimy do jakiejś poddaszoszafy, a ja szukam tego jedynego jajka Crystal Creatures. Wychodzę z tam tąd i schodzę po jakiś schodach. Jakaś młoda nauczycielka-opiekun ze mną się wybiera. Zakładam lab coat'sa i wychodzimy. W jakiejś galerii jesteśmy. Za nami zamykają się drzwi samootwierające się, ale słychać panią od doractwa zawodowego: "Pacjent wróć" ale bez wrogości. Powtarza w kółko. Wreszcie po chwili biegu odwracamy się. Przejmuje mnie przerażenie, bo to ja byłam pacjentem, lecz dobrze wiedziałam że o nauczycielkę chodziło.
Ja: *do tej młodej* ale zanim pójdę... 🎶
Za chwilkę rzekłam, że to młodsza nauczycielka i ma pozwolenie opuszczenia budynku. A mnie wzięto za opiekunkę... a opiekunki nie dostawały w praktyce takich ciuchów laboratoryjnych... Dlatego coś mi się udało HEHE

Koniec xD

Jeżeli coś chcecie się dowiedzieć lub macie jakiekolwiek pytania --- PRIV

POZDRAWIAM ---> KARAMELLZWEIG








#ÜśmiechnijSię

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 10, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Snyyyyy i inne ważne pierdołyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz