Nie powtarzaj mojego błędu

1.6K 68 2
                                    

Wróciłam do domu x już jakoś miesiąc temu. Wszystko wróciło do normy. Staram się jednak unikać Marcina.

                         ❤️Lexy❤️
Wstałam dziś dosyć wcześnie jak na mnie bo o 9. Nie mogłam już zasnąć, więc postanowiłam, że pójdę zrobić sobie coś do jedzenie. Jednak nie znalazłam w lodowce nic ciekawego. Miałam straszną ochotę na maka. Nagle do kuchni wszedł Kacper
K- Eluwina Lexówa
L- ugh Kacper nie mów tak i hi
K- jak się spało?
L- dobrze, ej Błoński
K- co chcesz?
L- zawieziesz mnie do maka?
K- nie możesz z Marcinem? On właśnie z Adisem i Kubą mieli tam jechać
L- wolałabym z tobą
K- haha Lexy ze mną,  o co biega? Czemu nie chcesz z nimi jechać?
L- dobra nie ważne. Nie było pytania, pojadę sama pa
W drzwiach pojawił się Marcin
M-Lexy gdzie idziesz?
L- później wrócę
M- no okej, ale gdzie ?
L- jezu nie jesteś moich chłopakiem, nie twoja sprawa
M- okej chciałem być tylko miły
K- chce iść do maka
M- a to czemu nie mówisz? Zawiózłbym cię. Jedziesz z nami!
L- nie ja wcale nie chciałam do maka
K- ahhh tak, a kto pytał mnie jeszcze przed chwilą czy zawiozę go do maka?
L- ale już nie chce
M- Lexy już nie gadaj tylko się ubieraj i za 5 minut widzę cię przy moim aucie
L- no okej, thanks

                         ❤️Marcin❤️
Lexy ostatnio dziwnie się zachowuje. Mam wrażenie, że mnie unika. Kocham ją. Jeśli ona nie chce być ze mną rozumiem, ale chce się z nią przyjaźnić i utrzymywać z nią kontakt. Muszę z nią porozmawiać.

Ship time:
Dojechaliśmy do maka. Zamówiliśmy swoje jedzenie i siedliśmy czekając na nas numerek
Ku- ej słuchajcie bo moja babcia miesza w domu spokojniej starości i muszę ją dziś odwiedzić i trochę z nią posiedzieć chcecie pojechać  ze mną ?
L- jasne. Bardzo chętnie poznam twoją babcie
M&A- ok
Zjedliśmy jedzenie i ruszyliśmy do domu spokojnej starości

                         ❤️Lexy❤️

Dojechaliśmy i Kuba zaprowadził nas do swojej babci. Ja swoją babcie straciłam dawno temu i zrobiłabym wszystko by ze mną była
Babcia- Kubuś widzę, że przyprowadziłeś przyjaciół. Witajcie kochani, jestem Basia  mówcie do mnie proszę po prostu babciu
L- dzień dobry. Miło mi Panią poznać
Babcia- cześć, mów mi babciu kochanie
M&A- dzień dobry 
Babcia- dzień dobry dzieci
Ku- Babciu jak się dziś czujesz?
Babcia- ahh kochany to już nie te lata. Śmierć się powoli zbliża i jest nieunikniona
M- niech Pani tak nie mówi
Babcia- kochani czy moglibyście przynieść mi coś słodkiego z automatu?
M&K&A&L- tak
Babcia- A ty kochana zostań- złapała mnie za rękę
Babcia- jesteś taka śliczna.
L- dziękuje Pani
Babcia- napewno każdy facet cię kokietuje
L- właściwie to nie, byłam w związku już ponad rok temu , jestem nieśmiała w okazywaniu uczuć
Babcia-napewno znajdziesz jeszcze właściwą osobę
Babcia-bardzo się cieszę, że mogłam cię poznać
L- ja również ma Pani cudownego wnuka
Babcia-tak, to moje oczko w głowie.
Babcia- masz piękny łańcuszek z Maryją tak jesteś religijna?- kiwnęłam głową
L- tak to moja jedyna pamiątka po rodzinie - zaczęłam płakać
Babcia-dlaczego płaczesz kochana? -Otarła mi łzy
L- Tak dawno nikt ze mną tak szczerze nie rozmawiał. Jestem sama już na świecie, czuje się bardzo samotna. Chciałabym mieć taką babcie przy sobie.
Babcia- chodź tu kochana- przytuliła mnie
L- cieszę się bardzo, że Panią poznałam
Babcia-to ja się cieszę, jesteś wspaniałą dziewczyną
Wtedy weszli chłopcy
Ku- już jesteśmy
M- Lexy wszystko w porządku, płakałaś?- spytał zaniepokojony
Babcia- już w porządku. Patrz kochana mamy czekoladę
Ku- a my trochę dostaniemy?
Babcia- oczywiście kochani
Długo jeszcze rozmawialiśmy z babcią Kuby. Jednak musieliśmy się już zbierać bo rano mieliśmy nagrywać odcinki na kanał Stuarta. Zazdroszczę mu ma wspaniałą babcię.
A- No my musimy już się zbierać, jutro mamy nagrywki- przerwał Adis
Babcia-rozumiem, trzymajcie się ciepło. Marcinku mógłbyś jeszcze na chwilkę zostać chce z tobą pomówić?- zapytała z uśmiechem
M- tak, jasne
A- okej to my idziemy do widzenia
Babcia-do zobaczenia wszystkim. Trzymajcie się
Wszyscy już wyszli
Babcia- Mój drogi widzę jak na siebie patrzycie
M- O czym Pani mówi ?
Babcia- widzę, że ją kochasz ze wzajemnością. Proszę dlatego walcz o nią. Nie popełniaj tego samego błędu co jak kilkanaście lat temu z moim ukochanym. Kochaliśmy się bardzo, ale nie zawalczyliśmy  o naszą miłość.Do teraz nie mogę o nim zapomnieć i moje uczucie nigdy nie wygasło. Widzę, że jesteście sobie bliscy. Posłuchaj mnie młodzieńcze w życiu popełnimy dwa błędy. Milczymy kiedy należy mówić i mówimy, kiedy należy milczeć. Chłopcze są oczy, których koloru nigdy nie zapomnisz i są usta, których pocałunki nigdy nie zetrzesz.
M- jaa...
Babcia- powiedz mi szczerze kochasz  ją?

                       ❤️Lexy❤️
Babcia Kuby chciał porozmawiać jeszcze chwile z Marcinem, zostawiliśmy ich samych i czekaliśmy przy samochodzie, jednak Marcin długo nie wracał, więc postanowiłam, że po niego pójdę
Gdy miałam już wchodzić usłyszałam
Babcia-powiedz mi szczerze kochasz ją?
Marcin- tak z całego serca
Po tych słowach zamarłam. Mój ukochany kogoś kocha. Straciłam go. Wybiegłam z powrotem na dwór
A- A gdzie Marcin?
L- przepraszam nie trafiłam znów do tamtego pokoju. Zadzwońcie do niego po prostu
Po chwili zszedł Marcin
Pojechaliśmy do domu

Miłość nie musi być idealna wystarczy, by była prawdziwa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz