Będzie czekać ją niedługo fajny prezent.
Emma pov.
Właśnie wróciłam z zakupów z Akiną i Marsem. Było nawet ciekawie i śmiesznie. Mars już po dwóch sklepach stwierdził, że musi coś zjeść. Poszliśmy do małej knajpki. Zamówiłam sobie spaghetti. Akina wzięła sushi. Mars stwierdził, że zje sobię pizzę. Chyba zacznę częściej chodzić do tej knajpki. Jest ona w połowie włoska a w połowie chińska. Ciekawe połączenie.
Jess kupiłam jej wymarzoną lokówkę. Carolowi kupiłam 2 bilety na koncert jego ulubionego zespołu. Kiedy Mars zagadywał Akine to kupiłam dziewczynie delikatną bransoletkę ze znakiem nieskończoności. Marsowi kupiłam płytę jego ulubionego wykonawcy. Dla mamy kupiłam książkę o superbohaterach. Sama nie wiem, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że dużo o tym czyta. Tacie, Markowi i Lou kupiłam bilety na mecz piłkarski oraz bokserski. Dominice kupiłam... kolczyki z trzema kółkami. Tak, będę spędzać święta z rodziną i przyjaciółmi. Niezbyt jestem zadowolona z wizji tego, że Mike i Dominica się znowu spotkają. No ale nic na to nie mogę poradzić. Po paru godzinach wróciliśmy do domu. Akina była bardzo szczęśliwa. Zauważyłam, że jest bardzo silna i odważna nawet po tym co ją spotkało. Będę musiała się zapytać jak to się stało. Tylko nie teraz... nie chcę psuć jej humoru. Siadam zmęczona na kanapie. Akina z Marsem uciekli na górę, pewnie do pokoju dziewczyny. Tak, zamieszkała z nami aż do wyjaśnienia tej sprawy z mordercą. Nagle do salonu wchodzi Mike.
-I jak zakupy?- Pyta i siada obok mnie.
-Ciekawe były.- odpowiedziałam i się do niego przytuliłam. Objął mnie rękami i pocałował w czubek głowy.- Można powiedzieć, że jesteśmy parą?
-A chcesz być?- Zapytał Mike i się zaśmiał. Cała się zarumieniłam.
-Może...-powiedziałam szeptem. Mike jeszcze głośniej się zaśmiał. Zaczęłam się razem z nim śmiać z głupoty tej sytuacji.
-Tak, można powiedzieć, że jesteśmy parą- Powiedział po chwili Mike. Uśmiechnęłam się na jego słowa.- Powiedz mi, wolisz bardzo romantyczny klimat czy raczej taki zwyczajny?
-Zależy o co pytasz- Powiedziałam i zmarszczyłam brwi. Spojrzałam na niego a on podrapał się po karku.
-No wiesz...na przykład na randkę?- Mówi nieśmiało.
-Hmm... raczej romantyczny, ale bez przesady, haha- zaśmiałam się. Mike spojrzał mi w oczy i mnie pocałował. Oddałam pocałunek. Niestety długo nie trwał, ponieważ już po chwili Mike się oderwał i pobiegł ma górę krzycząc, że musi coś załatwić. A chciałam go zapytać dlaczego mnie o to pyta...
Wstałam i zabrałam zakupy, które wcześniej położyłam obok kanapy. Pobiegłam do swojego pokoju i schowałam prezenty do szafy. Nie mam pojęcia, dlaczego chowam rzeczy akurat do szafy. Zeszłam na dół i weszłam do salonu. Na kanapie siedzi Mars a obok niego siedzi Akina i oglądają jakiś film. Usiadłam obok Akiny.
-Co oglądacie?- pytam.
-Jakiś film kryminalny.- odpowiada niezadowolona dziewczyna. Zaśmiałam się.
-Nie ,,jakiś film kryminalny'' tylko ,,Najlepszy film kryminalny jaki istnieje''- mówi dumny Mars. Rozbawiła mnie ta sytuacja.
-No właśnie! Filmy kryminalne są najlepsze!- krzyknął Mike z kuchni.
Co on tam robi? Przecież miał coś załatwić. Nagle ekran telewizora robi się czerwony. Zmarszczyłam brwi. Po chwili pojawia się na nim kobieta.
,,- Mieszkańcy Francji! W naszym kraju jest seryjny morderca! Proszę nie wychodzić z domu! Jest to nagła sytuacja! Podejrzewamy, że nie działa on sam! Prawdopodobnie ma wspólników! TO TEN SAM CZŁOWIEK, KTÓREGO LISTĘ ZNALEŹLIŚMY! Jak się okazuje zabił on prawie wszystkich! Zostały tylko dwie osoby! Nie mamy czasu! Morderca nie zabija tylko osób z listy! Zamordował już 200 ludzi! Z naszych wniosków jest to gang! U każdego zamordowanego znaleźliśmy NIEBIESKIE KARTECZKI. Były tam różne napisy typu: ,,Ucieczką nic nie zdziałasz'' czy też ,,Znalazłem Cię i niedługo przekreślę''. Dlatego jest ZABRONIONE wychodzenie z domu aż sprawa ucichnie. Niedługo święta. Będziecie wtedy mieli jeden dzień aby się przemieszczać! Tylko tyle możemy zrobić aby chronić wasze bezpieczeństwo! Morderca poinformował nas poprzez list, że z jego listy zostały TYLKO DWIE OSOBY!''
Ojeju! No to nieźle się porobiło! Dwie osoby... a ja byłam na tej liście. Co ja mam zrobić?! Nie chcę męczyć Mike'a! Zaczęłam płakać. Cholera! Ogranij się kobieto! Obiecałaś sobie, że będziesz silna! A teraz co robisz? Płaczesz! Poczułam nagle czyjeś ramiona jak mnie obejmują. Spojrzałam kto to i się zdziwiłam. Akina postanowiła mnie przytulić. Odwzajemniłam uścisk.
-Wiem, że jesteś na liście i wiem jak Ci pomóc...
Hejo moje misie!
Przepraszam, że tak długo czekaliście na rozdział i jest taki krótki! 😢 Ale jest to taki ,,wstęp'' do (mam nadzieję) ciekawych przygód.
Czyżby Akina wiedziała więcej od Emmy?
Macie jakieś teorie spiskowe? 😏
Akina x Mars ???
😱
Ten Mike jakiś podejrzany ostatnio się zrobił 😨😯😮😶
Dominica wraca! Jak się z tym czujecie?
Hmm...
Emma x Daniel?
😮Ta nasza Marinette to coś zadziwiająco dużo książek o superbohaterach czyta 😮😶
CZYTASZ
(Nie) Zostaw mnie... (ZAKOŃCZONE)
Romance18-nastoletnia Emma Agreste wyprowadza się od rodziców aby wyjechać na studia. Dziewczyna posiada pewne problemy o których nikomu nie mówi... rodzice martwią się o dziewczynę i postanawiają zatrudnić ochroniarza dla niej. Tylko nie wiedzieli jednego...