❤️Lexy❤️
Wróciliśmy do domu. Nie odezwałam się nawet słowem w czasie jazdy. Ciągle myślałam o słowach Marcina ,, kocham ją''
Najwidoczniej za dużo sobie wyobrażałam, a z resztą to ja go wtedy odrzuciłam, muszę nauczyć się żyć bez niego.
Następnego dnia
S- o już jesteście świetnie dzisiaj idziemy na imprezę
M- no fajnie. O której ?
S- widzę was na dole o 18:00
Wszyscy rozeszli do swoich pokoi
Czytałam chwile książkę aż do pokoju weszła Julia
J- Lexy szykuj się już 17:15
L- źle się czuje trochę. Nie chce iść
J- Lexy nie przesadzaj, chodź zajmę się tobą- pociągnęła mnie i zaczęła szukać jakiś ubrań i kosmetyków. Założyłam dopasowana niebieska sukienkę na ramiączkach z wycięciem na nodze i Julia nałożyła mi lekki wieczorowy makijaż
J- wyglądasz pięknie
L- dzięki. Dobra come on bo Stuart się wkurzy
Na dole
Unikałam kontaktu wzrokowego z Marcinem jak to tylko było możliwe.
Gdy dojechaliśmy do kluby każdy się rozdzielił, ja poszłam z Julią pod barek napić się czegoś.
Gdy byłyśmy już trochę nawalone, poszłyśmy potańczyć i w tamtym momencie zobaczyłam jak Marcin całuje się z jakąś dziewczyną. Łzy zaczęły mi mimowolnie płynąc, ale postanowiłam, że będę silna. Julia przedstawiła mi jakiegoś chłopaka był dobrze zbudowany, miał na sobie czarna koszulkę i jasne jeansy.
W(Wiktor)
W- Julka cześć, a co to za ślicznotka obok ciebie?
J-To Lexy
W- Cześć
L- Hi
J- to ja was zostawiam
Zrobiło się niezręcznie. Miałam ochotę zabić Julię za to, że nas zostawiła samych
W-ile masz lat ?
L- 20, a ty?
W-też haha
Zaczęliśmy rozmawiać był bardzo miły i interesujący. Jednak moje serce należało do Marcina
W- uhhh uważaj ślicznotko bo sobie coś zrobisz- chciałam wstać i się przewróciłam lecz chłopak złapał mnie w talii
L-dziękuje ci
W- gdzie się wybierasz?
L- idę do moich ,,przyjaciół''
W- pójdę z tobą
L- come on
Zobaczyłam team siedzący na sofie, więc podeszliśmy do nich
S- o Lexy jesteś, siadajcie
Chwile później przyszedł Marcin z tą dziewczyną
K-uuu Marcin to twoja dziewczyna?
Marcin popatrzył na mnie i powiedział z satysfakcją
M- tak, to Natalia
S- a zapomniałem spytać Lexy to twój chłopak ?
L- właściwie...
W- jeszcze nie, ale Lexy zostaniesz moją dziewczyną?
Nie wiedziałam co zrobić. Wiktor jest naprawdę fajnym chłopakiem. Co prawda znałam go bardzo krótko, ale złapaliśmy wspólny język, ale czułam też coś do Marcina. Jednak chciałam o nim zapomnieć
L- tak- wszyscy mi gratulowali. Tylko Marcin był jakiś nie w sosie
S- okej gramy w butelkę ?
K-klasyk
J- dobra ja pierwsza kręcę- wypadło na Stuarta
J- z kim stąd chciałbyś się przespać?
S- Lexy
L- Stuart nieee haha
Stuart zakręcił wypadło na Marcina
S- całuj się z języczkiem z Natalią przez minutę
Marcin nic nie powiedział tylko spojrzał na mnie i przystąpił do działania. Zrobiło mi się trochę przykro. Skończyli i Marcin zakręcił wypadło na Wiktora
M- a więc Wiktor ściągnij koszulkę i spodnie do końca gry
W- spoko- ściągnął je
S- uuu widzę wybrzuszenie haha
W- Lexy tak mnie podnieca. Kochanie mogę buziaka? Marcin wysłała mi zabójcze spojrzenie
L- jasne- dałam mu buziaka i graliśmy dalej
Wiktor zakręcił wypadło na Kacpra
W- pocałuj Julkę
J- nienawidzę cię haha
Kacper pocałował Julkę i zakręcił butelką wypadło na mnie
K- Lexy każdy na to chyba czekał, pocałuj Marcina
Zamarłam. Między nami ostatnio było tak niezręcznie. Zarówno ja jak i on mamy drugą połówkę, jednak Marcin zawsze był dla mnie bliski. Wahałam się. Podszedł do mnie Marcin, swoimi dużymi rękami objął mają twarz i powiedział
M- chcesz to zrobić?- byliśmy bardzo blisko siebie
L- jaa...
W- odpieprz się od niej
M- to tylko wyzwanie zluzuj
W- zostaw ją ona nie chce
M- chce, wiem to
Wiktor nie wytrzymał i uderzył Marcina.
Zaczęli się bić, nie wierzyłam oni bili się o mnie.
L- proszę przestańcie!- zaczęłam płakać
Rozdzielił ich Stuart z Kacprem
Popatrzyłam tylko w oczy Marcinowi i Wiktorowi i wybiegłam na dwór. Biegłam przez sobie. Słyszałam krzyki Marcina. Nagle zobaczyłam światło, jechał samochód nie dałam rady się ruszyć se strachu. Poczułam nagle ucisk na ręku i ktoś mnie odepchnął. Był to Marcin. Uratował mi życie, po chwili usłyszałam dziwny hałas, odwróciłam się i zobaczyłam Marcina leżał zakrwawiony.❤️Marcin❤️
Rozdzielił nas Stuart z Kacprem. Muszę przyznać, że Wiktor był ciężkim przeciwnikiem, ale dałbym mu radę. Zobaczyłem, że Lexy na mnie patrzy, widziałem żal w jej oczach. Po chwili bez słowa zaczęła biec. Pobiegłem odrazu za nią. Krzyczałem aby się zatrzymała,ale nie słuchała aż nagle zobaczyłem ze biegnie wprost pod koła, podbiegłem szybko i odepchnąłem ją na druga stronę ulicy. Poczułem ból zobaczyłem światło i...

CZYTASZ
Miłość nie musi być idealna wystarczy, by była prawdziwa
Ficção Adolescente❤️Miłość i nienawiść✖️ 🤰🏾Życie i śmierć⚰️