Czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie przed snem niestworzone historyjki? Romantyczne, fantastyczne bądź krwawe. Napewno tak. Ja tak robię codziennie przed snem. Uwielbiam gdy w mojej głowie dzieje się coś co tak naprawdę ma bardzo małe szanse się wydarzyć.
Pewnego dnia przed snem, położyłam się na łóżku na kocu. Wpatrywałam się w sufit, lecz chwilę później postanowiłam zamknąć oczy i marzyć. Wyobraźiłam sobie pewnego chłopaka. Był wysokim, niebieskookim blondynem. Spodobał mi się. W mojej głowie ukazał się obraz małej, przytulnej kawiarni. Do budynku wszedł wcześniej wspomniany chłopak. Usiadł do pierwszego stolnika i siedział zniecierpliwiony. Wyglądał jakby ze złością na kogoś czekał.
Przez dłuższą chwilę nic się nie działo. Chłopak wciąż czekał spoglądając na zegarek. W pewnej chwili dzwoneczek nad drzwiami głośno zadzwonił. Zakapturzona postać przysiadła się do blondyna. Rozgniewany blondyn zaczął coś mówić, lecz niestety nie zrozumiałam co. Zasnęłam.================================
Cześć! Na początek chcę powiedzieć, że chciałabym stworzyć dla was książkę, która się mam nadzieję spodoba się i w jakikolwiek sposób przyjmie.
Do następnego!
================================
CZYTASZ
Moja wyobraźnia wariuje
AdventureKsiążka opowiada o dziewczynie, która uwielbia tworzyć własne, niestworzone historie. Cristin (główna bohaterka) ma 16 lat i chodzi do 1 liceum. Pewnego wieczoru postanowiła znowu ,, marzyć", lecz gdy się obudziła nie była już w swoim domu....