ʙᴜᴊᴋᴀ

48 3 12
                                    

𝘋𝘻𝘦𝘫𝘬𝘰𝘣

Szedłem szkolnym korytażem, wszystkie dziewczyny się na mnie patrzyły, ale ja na nie nie zwracałem uwagi dopuki nie zobaczyłem jej - milli bobbo, która szła z finnem, moim odwietrznym wrogiem któtego nienawidze 🤬😡
- co ty robisz śmieciu - zapytałem fina
- muwisz to do mnie?
- tak do ciebie. co to za dziewczyna?
- moja
- co
- gówno
- NIE MASZ PRAWA RUSZAĆ MOJEJ MILLI - krzyknołem że aż cali ludzie z korytarza się odwrócili.
- bo co mi zrobisz
- chłopcy nie kućcie się! - próbowała uspokoić nas moja piekna milli
- ona ma racje!! - krzyknela jakas flądra z konca korytarza - dzejkob jest tylko mój 😠😠
- idz se Rakel (ma na imie jak ta z barbi)
- no dobrze, daddy, zrobie wszytsko co chcesz
- jesteście obrzydliwi - powiedział fin
- ty jesteś. zabrales mi moją milli bobbo. pozalujesz
- ty pozalujesz jak tego nir odszczekasz
- a co ja pies jestem
- tak
Wtedy dzejkob dal wpierdol finnowi, kazdy ogladal i kazdy kibicowal dzejkobowi oprucz... NOAHA!!!!!  Ktory przyszedl ze swoją dziewczyną Mishą i powiedzial
- upskopujcie sie!!
- nie!!!
- bo
- bo finn mi chce zabrac moją milli bobek
- trudno, pa
- pa

𝘔𝘪𝘭𝘭𝘪 𝘉𝘰𝘣𝘣𝘰

Czułam sie zle patrzac jak dzejkob wali finna, to byla moja wina, że sie pobili, ajednak nie moglam nic z tym zrobic...
wtedy krzyknelam
- USPOKUJCIE SIE!1!1!!1!
dzejkob i finn popatrzyli sie na mnie
Fin mial rozwalone oko, zlamany nos, tak ze odlecial. O dziwo dzejkobowi nic nie bylo. To mnie podniecilo, dzejkob byl silny i nie mial zadnych obrazen. Ale przeciez fin to muj chlop...

ℂ𝕚ą𝕘 𝕕𝕒𝕝𝕤𝕫𝕪 𝕟𝕒𝕤𝕥𝕠𝕞𝕡𝕚

𝙙𝙯𝙚𝙟𝙠𝙤𝙗 𝙭 𝙢𝙞𝙡𝙡𝙞𝙚 𝙗𝙤𝙗𝙗𝙤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz