Shot dla @Ana_the_Pirate123 Mam nadzieję że ci się spodoba. Miłego czytania~
Akcja toczy się w pierwszym sezonie podczas polowania na jelenie.
Chris pov
Stałem przed uczestnikami. Za mną stała tablica z pistoletami do padbintol'a, a zaraz obok mnie skrzynia z resztą sprzętu. Wszyscy czekali aż ogłoszę kolejne zadanie. Będzie strasznie śmiesznie, no przynajmniej dla mnie.
- W dzisiejszym zadaniu wcielicie się w myśliwych. No przynajmniej nie którzy z was, reszta będzie jeleniami. Myśliwi załążą kapelusze oraz - w tej chwili wyciągnołem z skrzyni kapelusz i okulary - te super czadowe gogle, dostaną też pistolety wypełnione warbą. Myśliwimi będą Harold, Goff i Bridgett oraz Owen, Lesawna, Lindsay i Beth. Reszta będzie jeleniami i założy - znowu siegnołem do skrzyni - poroże, czerwone noski iiii.... te urocze ogonki.
- Zrobiłeś to specjalnie!! - krzyknoł Duncan.
Tak naprawdę to bardzo chciałem zobaczyć szególnie go w tym strojó.
- Niby co? - powiedziałem głosę niewiniątka.
- Że niby osoby które lepiej by wyglądały w tym rogach i pewnie nawet by im to nie przeszkadzało będą myśliwymi!! Mi nie pasuje taka posada. - powiedział i skrzyżował ramiona na piersi.
- Wiesz akurat ty w tym będziesz wyglądał naprawdę uroczo. - powiedziałem z uśmiechę i sam założyłem mu ogon - I jeszcze jedno. Jeżeli ściągnięcie ogony bądź poroże wasza drużyna przegra. - złośliwie się do niego uśmiechnołem, na co zareagował wściekłym spojrzeniem.
Odrobinę naciągnołem pasek od ogona kriminalisty i puściłem przez co strzelił go w kość ogonową. Irokeziora złapał się za tyłek i popatrzył na mnie gniewnie, ale nie dało się ukruć jego mocnego rumieńca na policzkach. Przelizałem wargę z zadowoleniem. Parę osób się na nas dziwnie patrzyło, ale to nic. Ogłosiłem start i wszyscy zaczęli wyzwanie. Po całym dniu biegania po lesie wyszło na to że drużyna "Zabójczych okoni" poniosła sukces. Kiedy wygrana drużyna powoli szła odpocząć, a przegrana szykowała się do eleminacji widziałem jak Duncan zruca mi zirytowane spojrzenie. Uśmiechnołem się sam do siebie. Po eleminacji "Wrzeszczących susłuw" poczekałem chwilę aż wszyscy pójdą do domków. Kiedy byłem pewny że nikt mnie nie zauważy ruszyłem w stronę lasu. Po chwili zatrzymałem się i czekałem.
- Nie możesz tak robić. - usłyszałem głos, a potem zobaczyłem Duncan'a wychodzącego z zarośli.
- Oj Ale musisz przyznać że ci się podopało. - mówiłem psotnym głosę podchodząc do niego.
- Ktoś może się domyślić!! - krzyknoł.
- No dobrze. - powiedziałem ulegle - Już więcej tak nie zrobię. A teraz chodź.
Na twarzy niebieskookiego pojawił się psotny uśmiech. Podszedł do mnie i zarzucił ręce za mój kark. Ja nie pozostałem dłużny i umieściłem swoje na jego tali. Nasze usta się złączyły w pocałunku i zaczęła się walka o dominację. Zsunołem swoje ręce na jego pośladki i je zcisnołem. Duncan jęknoł w pocałunku dając mi mimo wolne dostęp do wnętrza jego ust. Smakowałem jego ust, a chłopak najwyraźniej się poddał bo wsunoł swoje ręce w moje włosy. Powoli się od niego odsunołem przechodząc z pocałunkami na jego szyję. Po pewnym czasie zaczoł stawiać opór i mnie od siebie odpychać.
- Ejj Już wystarczy. Bo bozostawiasz ślady.
Odkleiłem się od jego szyji i teraz patrzyliśmysobie w oczy. Duncan był cały czerwony, pocałowałem go ponownie w usta. Tym razem szybciej się od siebie odsunęliśmy.
- Dobra zmykaj, żeby cię nikt nie przyłapał. - powiedziałem, a chłopak się do mnie uśmiechnoł.
Stałem w miejscu i patrzyłem jak znika w krzakach. Po chwili sam ruszyłem do swojej przyczepy.
CZYTASZ
Totalna porażka One shot
ФанфикTo powiadanie powstaje z tego że mam teraz dużo pomysłów na shoty którymi chciałabym się podzielić. Chętnie przyjmę zamówienia. W moich opowiadaniech pojawia się zwykle dużo błędów więc proszę nie zwracać uwagi.