Reakcje BTS | ZAKOŃCZONE |

Reakcja #39

Reakcja BTS gdy nie możesz mieć dzieci

Wszyscy: 

Byłaś na badaniach lekarskich, ponieważ od jakiegoś czasu staraliście się abyś zaszła w ciąże ale wam to się nie udawało. Gdy wyniki przyszły ręce ci się trzęsły ze zdenerwowania. Wkurzony już chłopak wyrwał ci kopertę i sam ją otworzył. Podczas zobaczenia wyników nie mógł nic z siebie wydusić w końcu ty przemówiłaś: 

-I-i jak? Mogę mieć dzieci?- spytałaś podchodząc do I/T/B. 

-Ku*** nie!- wykrzyczał, a ty przerażona i zawiedziona jak nigdy upadłaś na podłogę z płaczem. Chłopak natomiast wściekły wyszedł z mieszkania. 

Jimin

-To nie może być prawda!!- krzyczał i bił worek treningowy Kook'a. Nie miał gdzie iść, dlatego też poszedł do chłopaków. 

-Jimin.. Spokojnie.. Jest tyle innych wyjść. Możecie zaadoptować dziecko.- próbował pocieszyć go J-Hope. 

-Ale. Ja. Chce. Mieć. Swoje. Dziecko.- mówił każde słowo osobno przy tym waląc w worek. Nadziejka zostawiła go aby odpoczął i przemyślał to wszystko. 

Jungkook

Kookie przechodząc zatłoczoną ulicą zauważył dziecko z mamą. Zatrzymał się na chwilkę i patrzył na nich z mordem w oczach. Zauważyła to matka dziewczynki. 

-Chodź kochanie ten Pan jest dziwny.- powiedziała i poprowadziła małą do przodu. Gdy Jungkook zorientował się co się z nim dzieję było już za późno. Zimny deszcz spływał po biednym chłopaku. 

Taehyung

Tae nie odzywał się do ciebie od jakiegoś tygodnia. Byłaś tym załamana. Nawet przy nagrywkach do nowej piosenki, gdy stylistki robiły mu makijaż i fryzurę nic tylko siedział i ze złością wpatrywał się w lustro. W środku nie mógł tego znieść. 

-Hyung.. Chodź wołają nas..- rzekł Jungkook dotykając Taehyung'a w ramie co skutkowało jego obudzeniem. 

J-Hope

Konik jak nie on nie mówił do nikogo. Pewnego dnia gdy był z resztą BTS wybuchł. 

-Ja nie mogę!!- krzyczał, a po jego policzkach popłynęły łzy.- Nie mogę nawet poznać uczucia jak to jest być ojcem!!- nikt nie powstrzymywał go przed wyrażeniem tego co czuję. 

Suga

Suga nie wyrażał swojej złości, zawiedzenia czy smutku po prostu był cały cały czas zamyślony. jadł bardzo mało, rozmawiał z kimś tylko gdy była taka potrzeba. 

-Nie wytrzymam!- krzyknął gdy RM próbował do niego podejść, na co ten się nieźle wystraszył. 

Namjoon

-Spokojnie chłopie.- próbował uspokoić go Suga.- Tylko błagam niczego nie rozwal.. 

-Co ty myślisz, że ja jestem jak jakiś pieprzonym idiotą?!- darł się w niebo głosy. Okazało się, że przyjaciel miał rację. Namjoon zepsuł konsole do gry Taehyung'a. 

Jin

-Mamuś uspokój się.- mówił maknae. 

-Nie uspokoję się gówniarzu! 

-Tak i jak zwykle to mi się oberwało.- powiedział zrezygnowany Kookie.