Rozdział 1

186 24 2
                                    

W porcie stał i czekał wielki luksusowy statek - Titanic. Nie miałam w planach podróż po morzu. Siedziałam z moją przyjaciółką Lucy w barze. Grałam w karty o dwa bilaty wstępu na podróż statkiem. Gra nie trwała długo. Wkońcu ktoś wygrał. To byłam ja!

- Wygrałam! Wygrałam! Wracam do domu! - krzyknąłam i pobiegłam do Lucy

- Wracam! Płyne do Ameryki! - krzyknęła Lucy

- Nie panienko, Titanic płynie do Ameryki za 5 minut. - powiedział mężczyzna za barem.

- Cholera! Lucy chodź! - szybko zabraliśmy pieniądze i pomogliśmy w stronę statku. Biegliśmy tak jak mogliśmy

- Podróż w wielkim stylu! - zwróciłam się do Lucu. Dwie nadziane kobiety! Błękitna krew!

- Widzisz! To moje destiny! Jadę do Ameryki żeby zostać milionerem! - krzyknąła styłu Lucy - Jesteś patso!

- Możliwe ale mam bilety! - krzyknęłam - Nie nadążasz?

Wkońcu dobiegliśmy.

- Zaczekajcie! Jesteśmy pasażerami! - krzyknął.

Przeszliśmy przez przejście a tam przy wejściu stał mężczyzna. Chciałem dać bilety ale mnie zapytał.

- Prześliście badania?

- Oczywiście! Wcale nie mamy wszy! Jesteśmy Amerykankami!

- Wskakujcie!

Wybiegliśmy na zewnątrz statku by pomachać nieznajomym osobom.

- Znasz kogoś? - spytała mnie Lucy

- Nie i oto właśnie chodzi!

***

Kiedy odpłyneliśmy poszliśmy odłożyć nasze torby do pokoju. Mieliśmy pokój z dwiema kobiekobietamiWitajcie jestem Lauren! Miło mi poznać! - przedstawiłam się i wyjęłam dłoń jednej z nich

- Jane Downson.

- Kto powiedział że śpisz na górze - zwróciłam się do Lucy

- A gdzie jest Gwen? - powiedziała jedna z kobiet

***

Rysowałam mężczyzne z małą dziewczynkę którzy oglądali morskie zwierząta. ... rozmawiała z jakimś mężczyzną.

- Fajna łajba, co? - powiedziała Lucy

- Tak bo irlandzka - powiedział mężczyzna

- a nie angielska?

- zbudowana rękoma piętnastu Irlandczyków. Solidna jak skała - mówił gdy zauważył drogie psy - No tak... Psy z pierwszej klasy przychodzą tu na kupke.

- Wiemy za co nas mają - zwróciłam się do niego

- Nie muszą nam przypominać - podał mi dłoń - Shawn Mendes

- Lauren Jauregui

- Lucy Vives

- Masz coś z tego rysowania?

Przestałam go słuchać bo zobaczyłam kobiete najprawdopodobnie z pierwszej klasy. Była bardzo bardzo....

- Zapomnij o niej - Shawn sprowadził mnie na ziemię - prędzej Ci anioł wyfrunie z tyłka niż taka dama na Ciebie spojrzy

Też tak pomyślałam ale w niej było coś co mi się podobało. Nagle poszedł do niej mężczyzna i powiedział coś przez co sobie poszła.

Nie wiem czy taka bogata kobieta by była z taką bezinteresowną kobietą jak ja....

Titanic CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz