Ponownie obudziłem się i 7:10. Ubrałem czarne spodnie, białą koszulę oraz czarny krawat. Dodatkowo założyłem czarną skórzaną. Następnie ruszyłem do pokoju dwójki kochanków widząc jak przytulają się do siebie.
— Możecie wstać? — zapytałem po czym oboje otworzyli oczy
— Tak, dzięki, że nie obudziłeś nas tak jak wczoraj — mruknął Scott wstając
— Jeśli chcecie mogę was tak jutro obudzić — odpowiedziałem na co fuknęli, a ja wyszedłem. Szybko przygotowałem do siebie jak i do nich kanapki czekając, aż łaskawie zejdą na dół.
Szybko spakowałem potrzebne rzeczy do tronu wiedząc, że dziś raczej nie będzie wiele do roboty.
— Która godzina? — zapytał Isaac schodząc po schodkach razem z McCall'em
— Jest siódma czterdzieści pięć — odpowiedziałem zaglądając na zegarek na lewym nadgarstku — Na stole macie śniadanie — mruknąłem na co wysłali mi radosne uśmiechy — Ja już idę do auta
Szybko wyszedłem z domu po czym wszedłem do środka ukochanego auta czekając na pare, która po chwili znalazła się w środku.
Pojechałam do redakcji słysząc śmiechu przyajciół za sobą. Zapewne znowu im się nudzi.
Szybko znaleźliśmy się w windzie, a ja poczułem radość gdyż ponownie zobaczę Derek'a.
Po chwili widna otworzyła się, a ja wyszedłem z niej czując jak ktoś mnie przytula. Sapnąłem chcąc się odsunąć jednak zaprzestałem widząc, że jest to Derek.
— Hej Der — przywitałem się śmiejąc się radośnie gdy mężczyzna włożył głowę między moją głową i ramieniem
— Cześć Sti — odpowiedział po czym puściliśmy się — Idziemy? — zapytał na ci skinąłem głową
Po chwili drogi znaleźliśmy się przy naszym stanowisku. Usiedliśmy i zaczęliśmy wyjmować potrzebne rzeczy tak jak wcześniejszego dnia.
— Co dziś będziemy robić? — pytam cicho patrząc na Derek'a
— Z tego co pamiętam chyba dziś mieliśmy pisać o jakimś bogaczu co niedawno wybudował szpital dziecięcy — odpowiedział patrząc na mnie radośnie
— A No tak zapomniałem — zaśmiałem się lekko z własnej głupoty — Co ja bym bez ciebie zrobił Der?
— Zapewne straciłbyś głowę — odpowiedział na co oboje zaśmialiśmy się — Przyszła
Po jego słowach szybko wstaliśmy, a ja mogłem zobaczyć jak szefowa wychodzi z windy i rusza do swojego gabinetu. I Derek jak zwykle miał racje.
— To zabierany się do roboty? — zapytał siadając gdyż kobieta zniknęła w swoim gabinecie
— Raczej tak — zgodził się — Kto tym razem pisze na komputerze, a kto szuka?
— Mi obojętne więc ty wybierz — odpowiedziałem zgodnie z prawdą wzruszając ramionami
— To może ja dziś szukam? — zaproponował — W końcu to ty wczoraj szukałeś więc dziś jest moja kolej
— Jak chcesz — odpowiedziałem zamieniając się miejscem z Hale'em — To od czego zaczynamy? — zapytałem patrząc jak przegląda stosy kartek
YOU ARE READING
Kim jest Superman?
CasualeStiles jest znanym dziennikarzem z redakcji Catco. Razem z Derek'iem Hale'em pracuje na temat supergirl i supermana. Jednak nie wie, że to Derek jest sławnym bohaterem na którego temat pracuje. Co się stanie jak pozna prawdę? Pobocznie: Scissac Okła...