Kuba wiedział, że obecnie jest z Natalią pokłócony, jednak wiedział także, że musi wybrać się on do niej z Łucją, aby móc wspólnie przekazać to, co odkrył razem z nią na temat Żarskiego. Para Wilk i Roguz puka do drzwi policjantki. Kobieta im otwiera
N: Kuba, Łucja, a co wy tutaj robicie?
Łucja: Natalia, możemy wejść?
N: No dobrze wchodźcie
Policjanci wchodzą do mieszkania Natalii
N: O co chodzi?
Kuba: Natalia, ja wiem, że pewnie jesteś na mnie dalej zła po tej ostrej wymianie zdań, jaka między nami ostatnio padła, ale proszę Cię bardzo, posłuchaj co Łucja ma Ci do powiedzenia
N: Zamieniam się w słuch, umieram z ciekawości
Aspirant sztabowa opowiedziała detektyw Nowak o wszystkim co odkryła wspólnie z Kubą na temat jej chłopaka Żarskiego, kobieta w szoku i nie wierzy własnym uszom
N: O matko, serio? Nie mogę w to uwierzyć. Co za wyrachowany bandzior!
K: Widzisz, mówiłem Ci że to nieciekawy typ
N: Wiem Kuba, przepraszam Cię bardzo...
Ł: Dobra, na przeprosiny jeszcze przyjdzie czas. Dziś wieczorem ma dojść do podpisania zgody na transport do Polski dużej ilości heroiny, musimy to konieczne udaremnić
N: Dobra, to ruszajmy, szkoda czasu
Ł: Ale Natalia, to ostrzegam, że to nie będzie łatwa akcja. Może sobie odpuść sobie udział w niej, tym bardziej że z Żarskim jesteś tak blisko
N: Byłam... Nigdy nie będę w związku z przestępcą, a po za tym wiem, że nie idziemy zatrzymać menela pijącego w miejscu publicznym. Wiem doskonale z czym mamy doczynienia, w końcu już wiele lat jestem w tym zawodzie i w dodatku trudne wyzwania to moje drugie imię
K: No i taką Cię lubię:)
N: No to nie stójmy tu tak bezczynnie, chce zobaczyć minę tego gnoja jak nas tam zobaczy
Cała trójka detektywów wyszła z mieszkania Natalii. Udali się oni na komendę, gdzie zapoznali naczelnika z całą sprawą. Ten oczywiście wydał zgodę na przeprowadzenie zasadzki oraz udostępnił im oddział antyterrorystów. W trakcie, kiedy policjanci byli w trakcie przygotowywania całej akcji Żarski spotyka się z pośrednikiem w całej akcji przeprowadzenia transportu narkotyków, Aleksandrem Newskim
Wojtek: Cześć
Aleks: No siema
W: Jak tam, wszystko poszło jak spłatka, dziś wieczorem podpisujemy umowę?
A: No to niby tak, ale nie wszystko do końca poszło pomyślnie, coś się rypło
W: Co się rypło? Co masz na myśli do cholery?!
A: Żarty się skończyły. Dostałem cynk od jednego z swoich policyjnych informatorów, że ktoś donosił na nas zwyczajnie i Interpol zaczął przy nas węszyć
W: Jaki Interpol? Co ty chrzanisz?!
A: Nie chrzanie, tylko mówię jak jest. Początkowo chciałem w ogóle darować sobie ten cały przemyt, żeby nie mieć przerąbane...
W: Ale jak? Słuchaj, przecież wszystko jest dogadane, nie możesz się teraz wycofać!
A: Daj mi skończyć. Na szczęście w policji mam swoich ludzi i udało się jednemu z nich zmylić, że to były tylko pomówienia, bez potwierdzenia w rzeczywistości. Wszystko się dziś wieczorem odbędzie
W: To dobrze
A: Ale...
W: Ale?!
A: Trzeba jeszcze ukarać donosiciela
Mężczyzna wyjmuje z kieszeni zdjęcie Natalii i Łucji
A: Zobacz, komu zdjęcie zrobiłem dzisiaj pod komendą?
W: No to Natalia moja dziewczyna, a ta druga..? Nie znam jej
A: Łucja Wilk. Do niedawna naczelnik wydziału kryminalnego, obecnie od kilku tygodni członkini Interpolu...
W: Co?! Chyba sobie jaja robisz, że to Natalia właśnie o wszystkim zawiadomiła Interpol?!
A: A kto do cholery?! Wiedziałem że to zły pomysł robienie interesów z kimś kto ma za dziewczynę psa!
W: Nie wierzę! Te zdjęcia są jakieś spreparowane! One nic do cholery nie mówią!
A: Ty jesteś taki głupi czy prostu udajesz?! Posłuchaj, jeśli to jeszcze do ciebie nie dotarło przyjacielu, na Natalie Nowak musi zostać wydany wyrok śmierci. Proste, o jednego donosiciela za przeproszeniem będzie mniej
W: Słuchaj gnoju, spróbuj jej coś zrobić, to...
Aleksy przystawia Żarskiemu pistolet do głowy, jest bardzo pewny siebie i niebezpieczny
A: To co do cholery?! Do więzienia mnie wsadzisz?! To ty mnie posłuchaj frajerze. Nie mów więcej rosjanowi co ma robić, dobrze Ci radzę, bo źle to się dla ciebie skończy. Pamiętaj, że dzięki mnie możesz być wreszcie kimś i mieć jakąś konkretną forsę do jasnej cholery! Gdyby nie ja dalej byłbyś tylko marnym transporterem i tyle... Także jako twój sponsor, oczekuje zgodnej współpracy, rozumiemy się?!
Mężczyzna kiwa nerwowo głową
A: No i to rozumiem. Dobry Wojtuś. To do wieczora. A i jeszcze jedno, spróbuj tylko na mnie donieść w między czasie to jak ja będę kiblował, to moi ludzie się już tobą troskliwie gnoju zaopiekują. Cześć
Aleksy odchodzi od przestraszonego Wojciecha. Mężczyzna wie, ile dla niego znaczy Natalia i jak bardzo ją kocha, jednak wie także że został postawiony w sytuacji bez wyjścia i musi zgodzić się na propozycje przestępcy.
Wieczorem cała załoga wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej zastawiła zasadzkę w miejscu spotkania gangsterów. Policjanci czekają tylko na wejście
Natalia: O czym oni gadają?
Kuba: Nie wiem, po rusku coś bełkoczą
N: Olgierd, Krystian, jesteście na pozycji?
Olgierd: Tak
Krystian: Zwarci i gotowi
N: Okej, zabezpieczajcie tyły, my dajemy znać atekom, że wchodzimy za 5 sekund
O: Okej
N: Kuba?
K: Tak?
N: Zanim ruszymy to chce Ci coś powiedzieć
K: Słucham?
N: Jesteś zdecydowanie najlepszym partnerem i przyjacielem jakiego kiedykolwiek mogłam mieć naprawdę, jeszcze nikt nigdy tak się o mnie nie troszczył
K: Dziękuję bardzo
N: Po udanej akcji będziesz dziękował
W tym momencie, kiedy ma dojść do podpisania całej umowy brygada antyterrorystów oraz Natalia i Kuba wkraczają na miejsce. W opuszczonej stodole doszło do strzelaniny podczas której zginął Aleksy, boss gangu, natomiast Żarskiemu udało się uciec. Aresztowani zostali członkowie gangu narkotykowego. Kiedy wydawało się, że jest już po całej akcji nagle Kuba spostrzega ukrytego snajpera, który mierzy prosto w Natalie
Kuba: Natalia, padnij!
Kuba starał się w jakiś sposób ostrzec Natalie przed strzelcem jednak bezskutecznie, kobieta pada na ziemię raniona od strzału. Olgierd postrzelił snajpera, który oddał strzał w stronę policjantki. W międzyczasie przerażony o życie swojej przyjaciółki Kuba próbuje reanimować Natalie, która leży nieprzytomna
K: Natalia błagam Cię, patrz na mnie, jestem przy tobie, nie odchodź, proszę nie odchodź! Wzywać karetkę, tracimy ją!
Kilka minut później karetka pogotowia zabrała ranną Natalie do szpitala. Stan policjantki jest bardzo ciężki, wspólnie z ratownikami do placówki udał się bardzo rozstrzęsiony, zdenerwowany i przestraszony Kuba. Kobieta jest przewożona na blok operacyjny. Detektyw czeka przed nim na wynik operacyjny jest bardzo zestresowany. Podchodzi do niego pielęgniarka, siada koło niego i podaje mu kubek wody
Pielęgniarka: Proszę, to może panu jakkolwiek pomoże, widzę że bardzo jest pan zdenerwowany
Kuba: Dziękuję pani
P: To ktoś bardzo dla pana ważny?
K: Szalenie. Wie pani, umieram ze strachu. To moja najlepsza przyjaciółka
P: Ta policjantka przywieziona z akcji?
K: Tak dokładnie, ja też jestem detektywem. Wiadomo już coś, kiedy skończy się ta operacja, mam wrażenie że to trwa w nieskończoność?
P: Ja niestety nie mogę panu pomóc, choć bardzo bym chciała. Nic nie wiem na temat przebiegu operacji pana przyjaciółki. Ale z tego co mi wiadomo, to uratował jej pan życie. Może być pan z siebie naprawdę dumny
K: Nie czuje się jakoś specjalnie bohaterem. Wie pani już kiedyś ratowałem komuś życie. Tym kimś była konkretnie Marysia, moja córeczka. Została postrzelona przez gangsterów którzy ją porwali, wtedy także ze wszystkich sił walczyłem o jej życie, jednak przegrałem te walkę. Dziecko zmarło na moich oczach! Nigdy sobie nie wybaczyłem tego, że nie udało mi się jej uratować. Dzisiaj kiedy Natalia została postrzelona, to wszystko wróciło, tak bardzo się boję, oddałbym wszystko gdyby tylko przeżyła!
P: Wszystko będzie dobrze zapewniam pana
Pielęgniarka przytula zapłakanego i rozbitego policjanta. Przez cały czas trwania operacji Natalii, Kuba nie myślał o niczym tylko o życiu swojej przyjaciółki. Czuje, że nie przeżyłby tego, gdyby kolejna osoba, na której mu tak zależy umarła na jego oczach.Zabieg trwał kilka godzin. Kuba był całą sytuacją bardzo wycieńczony, jednak nie zdecydował się udać do domu na odpoczynek, nie byłby w stanie zasnąć, wciąż myśląc o swojej walczącej o życie partnerce. Kiedy wreszcie chirurg wyszedł z sali i zawiadomił, że operacja się udała, Kuba nie czuł dawno takiej ulgi. Poczuł się tak szczęśliwy, jakby właśnie dostał informacje o nowo narodzonym dziecku. Jakiś czas później za zgodą lekarza, pomimo że nie Kuba nie jest członkiem rodziny to za sprawą wielu próśb i tego co zrobił dla kobiety wcześniej, lekarz zgodził się wyjątkowo by czuwał przy swojej partnerce, która leży na łóżku nieprzytomna
K: Natalia, wiem że ty mnie słyszysz. Ja wiem, że ty dasz radę, bo jesteś najsilniejszą kobietą jaką znam. Błagam Cię, żebyś się obudziła moja droga, tyle ważnych rzeczy jeszcze Ci nie powiedziałem. Między innymi jak bardzo mi na tobie zależy. Błagam, nie zostawiaj mnie tylko. Jeszcze to co powiedziałaś mi ostatnio, chce usłyszeć więcej takich słów, proszę Cię musisz żyć. Dla mnie
Policjant to wszystko mówił trzymając policjantkę za rękę. Postanowił zostać honorowym dawcą krwi, aby jakkolwiek pomóc swojej przyjaciółce wyzdrowieć. Nagle w szpitalu pojawia się Żarski. Mężczyznę ruszyło sumienie, dotarło do niego jak źle postąpił, przyszedł zobaczyć jak czuje się Natalia, przyniósł jej bukiet kwiatów
Wojtek: Natalia, ja przepraszam Cię
Kiedy Kuba zauważa faceta, wpada w szał, rzuca się na niego wściekły
Kuba: A co ty tutaj robisz gnoju co?! Powinieneś teraz zdychać w pierdlu za to, że przez ciebie Natalia teraz tutaj leży nieprzytomna rozumiesz?! Dobrze Ci radzę, udaj się tam dobrowolnie, albo siłą Cię za tam zabiorę!!!
Nagle do awanturujących się mężczyzn przychodzi pielęgniarka
Pielęgniarka: Ale co się tutaj dzieje?! Panowie, nie przecież pacjentka potrzebuje spokoju, proszę przestać się przepychać, albo wezwę ochronę i ze szpitala was wyproszą!
Nagle aparatura przy łóżku Natalii pokazuje migotanie komór, w tym momencie pielęgniarka bardzo szybko wzywa lekarza. Wojtek i Kuba zostają na zewnątrz sali, gdzie Natalia jest reanimowana. Kuba jest w ogromnym strachu, ogromnie boi się o życie swojej partnerki
K: Natalia, błagam Cię, walcz. Nie możesz umrzeć, nie teraz!
Roguz zwraca się do Żarskiego
Kuba: Słuchaj ty s******! Jeśli ona tego nie przeżyje, to przysięgam, że osobiście pośle Cię do piekła!!! Tam gdzie twoje miejsce bydlaku i bandyto!Reanimacja policjantki trwała bardzo długo, prawie 40 minut. To było najdłuższe 40 minut w życiu Kuby, który nie marzył już o niczym innym jak tylko o widoku lekarza wychodzącego z sali i padającego z jego ust tylko jednego słowa:
"Żyje"...
CZYTASZ
Od nienawiści do miłości- Natalia Nowak i Kuba Roguz
De TodoStarszą aspirant Natalie Nowak; policjantkę z wydziału kryminalnego w Warszawie dotknęło w życiu coś naprawdę strasznego- w wyniku zamachu terrorystycznego zginął jej służbowy partner. Po tym wydarzeniu bohaterka długo nie mogła się pozbierać i waha...