JIMINOd mojego ostatniego spotkania z Jungkookiem minęły jakieś trzy dni. Cały czas poważnie zastanawiałem się nad propozycją młodszego mężczyzny. Czy odwiedzenie mojego byłego męża w naszym dawnym mieszkaniu (oczywiście w celach biznesowych) było dobrym pomysłem?
Dzisiejszego poranka udało mi się wstać za pierwszym budzikiem, a takie rzeczy nie zdarzały się zbyt często. To mogło oznaczać tylko jedno - tego dnia wszystko pójdzie po mojej myśli. Szkoda, że wtedy nie wiedziałem, jak bardzo się myliłem.- Cześć Yoongi. Zawie... - odezwałem się do starszego, lecz ten wyprzedził mnie z odpowiedzią.
- Tak, zawiozę Cię do pracy. - odpowiedział Yoongi nawet nie odrywając wzroku od ekranu telefonu.
- Może jakieś dzień dobry? Co Ty taki zły od rana? - zapytałem pijąc swoją herbatę. Nie przepadałem za kawą.
- Witam Cię Jiminie w tym pełnym radości słoneczym dniu. - odpowiedział starszy z wymuszonym uśmiechem na twarzy.
- Przecież pada. - odpowiedziałem wskazując na okno.
- Przecież sobie żartuję. Ostatnio mam dużo spraw na głowie.
- Właśnie widzę. Cały czas siedzisz na telefonie. Czyżby portale randkowe? - odpowiedziałem patrząc się na Mina ruszając przy tym sugestywnie brwiami.
- Co? Co Ty znowu wymyślasz. Nie używam żadnych portali randkowych. Nie potrzebuję ich.
- Oczywiście, że ich nie potrzebujesz. Właśnie dlatego od 1,5 roku nie byłeś na żadnej randce?
- Jimin proszę Cię, skończ już. Wychodzimy.
Gdy wyszliśmy z budynku odrazu powitała nas Seulska jesienna pogoda. Po kilkudziesięciu minutach jazdy oraz krótkiej romowie dotarliśmy na miejsce.
- Dzięki za podwózkę. Pa. - odpowiedziałem wysiadając z samochodu.
- Czekaj Jimin. - powiedział Yoongi łapiąc mnie za rękę. - Przyjechać po Ciebie?
- Oczywiście. - odpowiedziałem trzaskając drzwiami.
W biurowcu naszej stacji jak zwykle było tłoczno. Jak dla mnie zdecydowanie za tłoczno.
- Cześć Seokjin Hyung. Jungkook już jest? - zwróciłem się do mężczyzny z fioletowymi włosami.
- Witaj Jimin. Oczywiście Jungkook jak zwykle punktualnie. - odpowiedział Jin z szerokim uśmiechem na twarzy.
- Cześć Jungkook. - Przywitałem się z młodszym i zająłem swoje miejsce.
- Cześć Jimin. Jak mija Ci dzień. - zapytał młodszy.
- Dopiero się zaczął, ale jest całkiem nieźle. - i właśnie wtedy Jungkook zdał sobie sprawę z tego co powiedział, a jego twarz pokryła się rumieńcem. - A jak Tobie mija dzień?
CZYTASZ
Project on attraction |Jikook| 💙
FanficPark Jimin i Jeon Jungkook są rok po rozwodzie. Oboje pracują w jednej ze stacji krajowej telewizji. Pewnego dnia Jimin dostaje za zadania wykonać psychologiczny projekt na temat atrakcyjności w koreańskim społeczeństwie. Do współpracy zostaje mu pr...