Kacchan zrobił takie dobre kanapki, że zjadłem wszystkie mimo, że byłem już pełny. Nadal uważam, że powinniśmy być razem. (Jak chcesz możesz przeczytać co mam do powiedzenia ale radzę pominąć aż do "Kacchan" Tak żeby nie było potem, że jest noc i wogóle ale oni jedzą kolacje jak cuś. To tak dla osób, które nie ogarniają takich rzeczy jak na przykład osoby, które nie przeczytały "4 godziny wcześniej" i miało do mnie potem pretensje. Tak! Były takie osoby, które napisały na priv. Czyli mam na myśli ciebie Marta! Jak masz pytania to nie pisz do mnie na messengerze ok?!)
KACCHAN:
Chyba na prawdę zrobiłem dobre kanapki, skoro zjadł wszystko. Gdybym go nie kochał to dodałbym tam truciznę *psychiczny śmiech psychicznego dziecka w psychiatryku*
DEKU:
Co jest z nim nie tak? Ja nie wiem co mam robić! Może na policję zadzwonię? Nie! Psychiatryk to chyba lepsze wyjście niż policja. (W tym kraju nie można na nią liczyć)
Może się odsune na jakiś metr albo odrazu na kilometr! Chyba Toga znowu coś dosypała Kacchanowi. Przecież on zachowuje się jak taki typowy pierdolec. Nie taki, że zabrał mi ubrania z łazienki tylko taki mocno pierdolnięty! Nie czuje się tu bezpiecznie! Gdzie mój scyzoryk do jasnego koguta?! (Pamięta ktoś akcje ze scyzorykiem?)
Jak jest nie potrzebny to jest, a jak jest mi potrzebny bo od tego zależy moje życie, to go kurwa nie ma! W tej sytuacji mogę liczyć na tylko jedną osobę...
No oczywiście, że na Boba budowniczego. Co myśleliście pewnie, że na All Mighta? On potrafi tylko się uśmiechać i dłubać w nosie. Właśnie za to go podziwiam. (No po prostu wzór do naśladowania xD)
Natomiast Bob budowniczy potrafi myśleć racjonalnie i wywiązuje się z każdego problemu na budowie. Czy co on tam robi. Także no... Jest wzorem do naśladowania! Tak samo jak All Might!***
Poszliśmy do mojego pokoju i Kacchan rzucił się na mnie. Oparłem się o ścianę a Kacchan oparł swoją rękę również o ściane próbując mnie osaczyć i udało mu się! Mocno się zaczerwieniłem i za czołem myśleć jak Bob budowniczy wywiązał by się z tej sytuacji. Kacchan oddalił się troszęczkę odemnie ale nadal opierał dłoń o ścianę.
- Żaden z nas jeszcze się o to nie zapytał - zamkną oczy i uśmiechnął się lekko.
- Czy zostaniesz moim chłopakiem? - otworzył oczy i patrzył się na mnie tymi rubinowymi oczami. To jest zbyt piękne żeby było żeczywistością.
- Tak! Tak Kacchan! Zgadzam się! - na mojej twarzy było widać szeroki uśmiech ale jak spojrzałem na chłopaka i zobaczyłem ten jego pewny i złowieszczy uśmiech, zbladł mi uśmiech. Popchnął mnie na łóżko poczym rzucił się na mnie i zaczął mnie całować.KATSUKI:
Mój skarbek oddał pocałunek a nasze języki stykały się ze sobą. Zaczęliśmy rozbierać się, Deku zdejmował moją koszulkę a ja jego, nadal całując się. Po chwili obaj byliśmy nadzy. Zaczołem robić malinki na jego ciele. Każdy musi wiedzieć, że jest mój! Kocham go tak bardzo jak on kocha Boba budowniczego. Ale już niedługo będzie mnie wielbił. (*∩ω∩)
Przez chwilę całowaliśmy się i obmacywaliśmy się kiedy wstałem z niego obruciłem się tak żeby Deku leżał na mnie. Zacząć robić mi malinki i powiedział " Kocham cię Kacchan ".Znowu zaczęliśmy się całować i obmacywać. Zrobiło się tak gorąco, że musiałem złapać oddech. Przez chwilę leżał na mnie i nic nie robił.
DEKU:
Leżałem na nim przez chwilę aż zepchnął mnie z siebie i znowu leżał na mnie. Przybliżył się do mnie i powiedział szepcząc " Uważaj kochanie ". (Sami chcieliście -, -)
Wszedł wenie a ja głośno jąkłem. Przybliżył swoje usta do moich i znowu się całowaliśmy. Poruszał się we mnie raz szybko a raz wolno. Odczepił swoje usta od moich i obaj zaczeliśmy jęczeć. Po chwili obaj doszliśmy a Kacchan odsunął się odemnie.________________________________________
Wyobraźcie sobie pokój Deku, w którym zamiast All Might'a jest Bob budowniczy XD.
Nigdy nie oglądałam tego ale mój kuzyn cały czas o nim gada!
Tak wogule to w tytule jak jest "pierwszy raz... " To chodzi o to, że Deku pierwszy raz jadł kanapki Bakugo.
Zmieńmy temat. Pewnie tego nie czytasz ale i tak napisze.
Możliwe, że następny rozdział może się nie pojawić w przyszłym tygodniu ponieważ mam dużo nauki i jedną zaległą pracę domową. No nie fajno przyznam bo nie lubię historii.
To tyle, do zobaczenia w następnym rozdziale 🤗
CZYTASZ
Nienawidze cie / Kocham cie (Zakończone!)
Roman d'amourDwóch przyjaciół z dzieciństwa po kilku latach zakochują się w sobie i postanawiają się unikać. Jednak na obozie letnim zostali przydzieleni do jednego pokoju. i tu właśnie zaczyna się magia tego shipu.