192: Słońce ty moje!

59 13 2
                                    

Słońce ty moje,
gdzie żeś się zgubiło?

20 maja 2020 r

To już czwarty deszczowy dzień pod rząd. Chłodno mi.

Noce z lekka bezsenne

Ten obrazek jakiś taki prawdziwy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ten obrazek jakiś taki prawdziwy.

Ale nie mogłam spać też przez opowiadania...
Zastanawiałam się którym śladem pociągnąć Heather. Obecnie są dwa zakończenia. W jednym żyje w drugim nie. Są dylematy.

Druga sprawa to pociągnięcie "kobiety ze  snów" Yuuma_kun mnie zachęcała i teraz mnie wyobraźnia dręczy. Chciałabym mieć jakiś wyłącznik Si. Coś się tam we łbie rodzi. To będzie dobre do ćwiczenia pisania w narracji pierwszoosobowej.
Akurat czytam "Papierowe duchy" które są pisane taką narracją, więc może się podszkolę.
Oczywiście najpierw muszę napisać całość na brudno, żeby wg coś publikować.

Dwa dni do weekendu. I radość.
Kończymy kolejny tydzień maja. Przed nami ostatni i zaczynamy czerwiec.

Wattpad ostatnio nie raczy mnie o niczym informować. Nie dostaje powiadomień... :/ Szukam fajnych opowiadań na Wattpadzie. Ktoś coś poleca? Byle nie romans xD

Si nie je ani warzyw ani owoców. Podjada ciasteczka.
Nie trzyma dietki z niskim indeksem glikemicznym.
Przez ostatnie dwa tygodnie zapomniała wziąć leki na tarczyce i jaz wzięła o jedną dawkę za dużo... 😬
O już odczuwa negatywne skutki. Jestem senna już godzinę po kolacji.

Aż się boję zobaczyć jak bardzo pogorszyły mi się wyniki — z mojej głupoty rzecz jasna.

A już w kwietniu powinnam iść do endokrynologa. W czerwcu muszę iść z wynikami bez wymówek. To ostatnie dni w tym miesiącu żeby choć trochę naprawić i zawalczyć o swoje zdrowie.

Dobranoc moi mili.

Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz