|Good End|

1.1K 75 54
                                    

Przykuty do drzewa szkielet otworzył szybko oczodoły. Przed nim stała [T.I], a w jej brzuch była wbita strzała.
- T-Tato... Ja g-go kocham... A to, że jest potworem... T-To twoja wina - jedną ręką trzymając się za brzuch, drugą wyciągnęła i trzęsącym się palcem wskazała na Dream'a.
Marzyciel stał zaskoczony. Nie wiedział co powiedzieć. Dziewczyna stawiając niezdarne kroki podeszła do czarnego szkieleta, aby po chwili go lekko objąć oraz zemdleć. Nightmare oddał uścisk, a sam również zaraz zasłabł ze zmęczenia oraz utraty sporej ilości krwi.

Kilka miesięcy później

Szkielet pomrugał parę razy nim otworzył normalnie oczodoły. Podparł się łokciami i rozejrzał po pomieszczeniu. Był to pokój w jasnych barwach, ze złotymi dodatkami. Domyślał się u kogo może się znajdować. Nagle drzwi się otworzyły, a przez nie weszła dziewczyna w znajomej, pięknej sukience. W rękach trzymała tacę z lekami oraz jedzeniem. Szybko odłożyła ją na szafkę nocną i usiadła na skraju łóżka.
- Witaj, jak się czujesz? Coś cię boli? - spytała z troską [T.I].
- Szczerze? Nie czuję macek... - odpowiedział zmieszany.
Ta tylko zachichotała. Wyciągnęła z szafki lusterko, po czym podała je Nightmare'owi.

Szkielet spojrzał na swoje odbicie. Nie miał macek. Nie miał również na sobie śluzu. Był sobą... Bez zastanowienia przytulił [K.o] oką.
- Kocham cię... - szepnął jej do ucha.
_______________________________________
Już już... To jest prawdziwy Good Ending.
~
Zdaję sobie sprawę, że ta książka to crigne, Reader jest nienormalna, a fabuła się nie klei. Lecz to dzięki wam ona jakoś żyje! Bardzo dziękuję za wszystkie wyświetlenia, komentarze i gwiazdki ★

Będę tęskniła za pisaniem tej książki, bo to tak naprawdę ona jest początkiem tego profilu. Dlatego zrobię nowe ff z Undertale! Wyczekujcie nowej książki 
~
Dziękuję ♡

Jesteś Moim Najpiękniejszym Koszmarem [Night x Reader] [End]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz