jest sobota idziesz oczywiście do lidla bo jak sobota to tylko do lidla no i bierzesz jedzenie wkładasz do koszyka i kierujesz się w stronę kasy chyba że jesteś złodziejem to po prostu wychodzisz i się nie denerwujesz. No i stoisz przy tej kasie już pomijając te kolejki i to że jakaś stara prukwa wjebie się w kolejkę mówiąc:
- jestem starym próchnem, więc mam pierwszeństwo.
Przychodzi twoja kolej i zamiast dzień dobry słyszysz chłodne:
- czy ma pani kartę biedronki?
- nie, nie mam karty biedronki
- no dobrze a ma pani kredyt na
mieszkanie?- nie
- polecam pani też ołówki takie fajne są żółte niebieskie i...
- możesz już kasować te jedzenie
- mamy też w promocji brokuła jeśli pani kupi 2 brokuły to zapłaci pani jak za 4
gadu gadu stary dziadu - myślisz i postanawiasz się nie odzywać, po czasie nastaje błoga cisza.
Baba kasuje itemki i znowu się odpala:- no dobrze reklamówkę doliczyć?
- nie, ponieważ dbam o środowisko i przejmuje się losem naszej planety. Czy wiedziała Pani, że prognozy mówią, że do 2050 roku w morzach i oceanach będzie pływało więcej plastikowych odpadów niż ryb i żyjątek morskich? To bardzo przerażająca wizja przyszłości myślę, że Pani nie chciałaby się do tego przyczynić, bo ja-...
- a naklejki pani zbiera? - wtrąciła się bezczelnie
- a wyglądam?
- tak
- no, ale nie zbieram
- dobrze to będzie 73,12 dukatów
- a mówiłam mamie, żeby dała więcej pieniędzy
Dajesz te dukaty w jej łapę i nagle mówi to czego obawiałaś się najbardziej
- A MOGĘ BYĆ WINNA GROSIKA
- nie
- ANIA POŻYCZ GROSIKA BO JA NIE MAM
- TO SIĘ SPYTAJ CZY MOŻESZ BYĆ WINNA CZEGO NAS UCZYŁ KIEROWNIK
- NO, ALE WŁAŚNIE NIE MOGĘ BYĆ WINNA
- dobra już niech będzie
Wyciąga resztę a ty wyciągasz rękę by pieniądze wylądowały bezpiecznie w twojej ręce a ona...OMIJA ZWINNIE TWOJĄ RĘKĘ I KŁADZIE JE OBOK.
no kurwa jak wyciągam rękę to nie chce ci jej z bliska pokazać tylko chce dostać moją resztę do ręki. Czy ja proszę o zbyt wiele? Patrzysz na nią z nienawiścią i starasz się szybko pozbierać pieniądze, a one jak na złość się nie chcą odkleić ludzie już wzdychają słyszysz jak podstępna kasjerka zaczyna kasować zakupy innej osoby, czujesz ich wzrok na sobie, czujesz jak oceniają cię, może nawet wzbudzasz w nich litość. W końcu pozbierałaś pieniądze, ale za jaką cenę? No, ale jeszcze zakupy musisz spakować, czas nieubłaganie płynie, a ty bierzesz te zakupy w ręce, pod pachę, zaczynasz żałować, że jesteś eko i nie wzięłaś reklamówki, odchodzisz jak najdalej siadasz na najbliższej ławce i pakujesz ładnie i dokładnie wszystko. Niby masz zakupy, ale jednak ten niesmak pozostaje.
CZYTASZ
Sytuacje, co mnie denerwują
Humorwszystko właściwie mnie wkurwia, ale pomijając ten fakt, to daje upust fantazji i tworze sytuacje wkurwiające w prześmiewczy sposób.