1.

121 9 1
                                    

POV.Katsu
Jak wyszliśmy z Tetsurō od dyrektora to skierowaliśmy się do klasy. Babka od matmy widząc nas od razu miała łzy w oczach. Chyba naprawdę nas nie lubi XD Gdy tylko usiedliśmy na swoich miejscach, które znajdowały się centralnie obok siebie zaczęła się szajba i z uśmiechami na ustach zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, nawet się z tym nie kryjąc oraz zaczęło nam odwalać. Skutecznie psuliśmy nauczycielce prowadzenie lekcji. Jednak jak zwykle nasze świetne zajęcie przerwał Yaku-kun.
- Haiba-san, Kuroo-san zamknijcie się do jasnej cholery !... - potem coś nam jeszcze groził więc stwierdziliśmy, że uszanujemy jego prośbę, jeśli można to tak w ogóle nazwać.
Time skip
Jest już po normalnych lekcjach, więc teraz zajęcia klubowe czyli trening. Właśnie kierujemy się z Kuroo na salę gimnastyczną, gdzie odbywają się zajęcia. Gdy tylko weszliśmy pod moimi nogami uklęknął Taketora krzycząc jaka to ja jestem wspaniała, bo zgodziłam się zostać ich menadżerką i tak dalej. W pewnym momencie chłopak chciał mnie nawet przytulić, a wtedy poczułam jak czyjaś ręka opłata mnie w talii i przyciąga do siebie
- Moja - usłyszałam słowo, które padło z ust Tetsuro do Taketory. Wyraz był przesiąknięty wręcz żywą zazdrością. Cicho zaśmiałam się z tej dziwnej sytuacji.

211 słów
______________________________________

Mam nadzieję że rozdział się podoba. Do zobaczenia w następnym rozdziale

Jesteś idiotą | Kuroo Tetsurō x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz