Pov Kacper
W szkole nic tak naprawdę się nie działo, no prócz jednej rzeczy, widziałem Julke jak paliła papierosy z elitą, można powiedzieć że lekko się poklocilem z Jula i poszła odreagować? Nie wiem. Lexy miała przyjść o 16.30 więc miałem dużo czasu bo jest dopiero 14. Postanowiłem pograć na konsoli. Wybrałem grę fortnite i zagrałem z moim przyjacielem Adrianem Polańskim. Grałem trochę ponad godzinę, zostało okolo 40minut do przyjścia Lexy, trochę tu ogarnę.
Trochę posprzątałem i jak chciałem usiąść akurat przyszła Lexy, weszła bez pukania co sumie jest normalne. Przywitałem się z Lexy i dziewczyna powiedziała.
L-Kacper bo mi najlepsze pomysły przychodzą po alkoholu...
K-No to musimy iść do sklepu.
L-Nie musimy...
Powiedziała poczym położyła na stole całą reklamówkę alkoholi. Jakbym miał wymieniać co się tam znajduję to by chyba juz noc była. Lexy pierwsze otworzyła piwo dla siebie i dla mnie.
K-Lexy ale pamiętaj Że my musimy zrobić projekt na biologię.
L-No pamiętam. To chodz.
Jesteśmy w połowie. Nie dużo nam zostało.
K-Lexy?
L-What's happened?
K-Mój przyjaciel Adrian Polański kojarzysz?
L-No tak. A co?
K-Pyta się czy byśmy nie poszli na jakąś imprezę jak skończymy. Co o tym myślisz?
L-O wow ty się mnie jeszcze pytasz?
K-Czyli że tak?
L-Yes Kacper o wow.
K-Jest 17.05 o której byśmy skończyli?
L-Za jakieś pół godziny?
K-Ok to mniej więcej o 18 idziemy?
L-Okay.
Napisałem do Adriana że przyjedziemy około 18. Po 20minutach skończyliśmy robić w końcu ten projekt.Pov Lexy
Kiedy Kacper wyjechał z tym pomysłem pójścia na jakąś imprezę byłam ucieszona, tego bylo mi właśnie trzeba. O 17.35 skończyliśmy robić projekt, chciałam się odrazu szykować tylko no problem.
L-Kacpeeeer..
K-No co jest.
L-Nie mam żadnej sukienki.
K-Jaki masz rozmiar?
L-S A co?
K-Poczekaj chwilę.
Po około 5 minutach przyszedł z ładną czarną krótką sukienką
K-Proszę.
I podał mi czarną sukienkę.
L-O wow Kacper kogo to jest?
K-Moja mama kiedyś ją kupiła i ani razu jej nie założyła, zapewne o niej juz nie pamięta. I zaczęliśmy się śmiać.
Szybko przebrałam się w tą sukienkę i poszłam poprawić makijaż, puder I pomadke noszę zawsze. Skończyłam się ogarniać kiedy była 17.50. Wyszłam z łazienki A na łóżku siedział Kacper który gapił się w telefon.
L-To idziemy?
Kacper spojżał się na mnie ilustrujące mnie od dołu do góry poczym powiedział
K-Ładnie na tobie leży.
L-Kacper stoop.
K-Dobra chodz.
Nie szliśmy długo bo okolo 10 minut, poszliśmy do klubu sketch. Już kiedyś tam byłam więc nie miałam problemu np z dojściem do łazienki czy coś.
Polały się drinki, noo i to dużo.
Potańczyliśmy trochę. Aż Adrian zaprosił mnie do tańca, bylo widac że jest nieźle nawalony ale się zgodziłam. Przetańczyliśmy chyba 2 piosenki aż nagle..Pov Kacper
Wypiliśmy dość dużo drinków, tańczyliśmy praktycznie caly czas.
Adrian zaprosił Lexy do tańca na co ta się zgodziła. Ja poszłem po jeszcze 4drinki dla nas. Oni tańczyli juz przy drugiej piosence. Szłam akurat z baru kiedy nagle zauważyłem jak Lexy...
CZYTASZ
Czy Wszystko Będzie Tak Jak Powinno?
FanfictionPrzeczytajcie a się dowiecie *sory książka pisana dawno i niektóre sceny to cringe