Otworzyłem szeroko oczy rozglądając się po pokoju, na szczęście był to tylko sen.
~ Tylko kim był ten chłopak? ~
Pytanie to rozbrzmiało w mojej głowie, mimo chęci przypomnienia sobie jego twarzy nie udało mi się. Westchnąłem ciężko wstając z łóżka.
Jest początek kwietnia, nie jest ani za gorąco, ani za zimno. Chociaż chciałbym już wakacje.
Wzrokiem szukałem zegarka po całym pomieszczeniu, gdy wreszcie go znalazłem widniała na nim 06:33.
Podszedłem do szafy wyciągając z jej wnętrza cienki oraz przylegający do mojego ciała golf w czarno-białe paski. Z wieszaka zdjąłem czarną koszulkę. Na jej przodzie widniał napis "日本" (tł. Japonia), był on cały czerwony, zaś z tyłu widniało zdjęcie Rainbow Bridge nocą ( na samym dole będzie wyjaśnienie co to Rainbow Bridge dla osób, które nie wiedzą co to jest), a zaraz pod nim napis bordowy napis "東京" (tł. Tokio). Rękawy tej koszulki sięgały do łokci.
Z innego wieszaka zdjąłem czarne jeansy z dziurami na kolanach oraz przypiąłem do nich srebrny łańcuch, który znajdował się na biurku.Z białego plastikowego koszyka wyjąłem czarne bokserki. Z naszykowanymi ciuchami do szkoły ruszyłem do łazienki.
NARRATOR
Ciuchy w których spał Park znalazły się w koszu na pranie, a sam chłopak stał już w kabinie prysznicowej. Ciepłe, a wręcz gorące krople wody spływały po nagim ciele bruneta, dając mu przy tym przyjemność. Kochał brać prysznic, zawsze kołatało to jego nerwy i usypiało.
Tak było i dziś, młody Park przestał myśleć o śnie, a skupił się na gorącej wodzie. Nawet nie zauważył gdy cała godzina przeleciała mu przed nosem, a zostało mu jedynie 30 minut na wytarcie się, spakowanie plecaka oraz zjedzenie śniadania.
JIMIN
Spojrzałem przelotnie na zegarek, na ścianie, który pokazywał godzinę 07:28.
- Spóźnię się!- krzyknąłem do siebie zakręcając wodę i wybiegając z pod prysznica. Wytarłem szybko i dokładnie swoje ciało, założyłem czarne bokserki po czym wysuszyłem włosy. Po około 10 minutach ciuchy, które sobie wcześniej naszykowałem już znajdowały się na mnie.
Zbiegłem do kuchni, zauważyłem na blacie kuchennym kanapki z nutellą. Zabrałem jedną omal nie przewracając się na schodach gdy biegłem na górę.
Do pustego plecaka wrzuciłem szybko potrzebne książki i zeszyty, które na szczęście naszykowałem sobie wczoraj, do tego piórnik oraz portfel. Jedząc kanapkę wyjąłem z szafy torbę sportową w której niemal od razu znalazły się czarne spodenki do kolan, biała koszulka, czyste bokserki, dwa ręczniki oraz żel pod prysznic. Wbiegłem do łazienki myjąc zęby i zerkając na zegarek 07:52.
~ Mam niecałe 10 minut na wyszykowanie się, kurwa Jimin skup się ~
Gdy byłem w swoim pokoju zrobiłem szybki makijaż, który zajął mi tak około 7 minut. Wybiegłem z domu parę minut po ósmej, biegłem szybko do szkoły nie przejmując się ludźmi którzy wrzeszczeli na mnie za to, że w nich wpadałem.
~ Wreszcie ~
Wszedłem do środka witając się z recepcjonistką, oraz nauczycielami, których mijałem w drodze na 3 piętro. Stanąłem pod drzwiami do mojej klasy próbując unormować oddech i serce, które waliło jak oszalałe. Przez te 120 sekund przygotowywałem się psychicznie do tego, że dostanę opiedrol od wychowawcy. Po dwóch minutach złapałem klamkę i otworzyłem drzwi wchodząc do środka, zdziwiłem się gdy nie zauważyłem go w środku. Spojrzałem na całą klasę, która odetchnęła z ulgą gdy mnie zobaczyła.
CZYTASZ
Who are YOU? || Vmin/Jimtae
FanfictionTaehyung poprosił go, aby o tym zapomniał. A Jimin zapomniał. SHIPY: Vmin || Yonmin (friends) || i inni... UWAGA!: ~ Mogą wystąpić sceny +18 ~ Występować będą przekleństwa ~ BTS/ BLACKPINK/ EXO nie istnieje