🎆 Wystarczyła chwila...

1.1K 64 37
                                    

Witam Was w dodatku do Brightness na 500 obserwujących!! Przypominam o konieczności znajomości 1 części, notatka na dole, enjoy <3

(part 1/3)

°•°•°•°•° ◇ °•°•°•°•°

suga_swag:

myg – debut (zrobiłem to tylko po to, żeby mieć więcej lików od @JKkook )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

myg  debut (zrobiłem to tylko po to, żeby mieć więcej lików od @JKkook )

 #topmodel #teraz_serio #sesja #royalmodelssk # no moda... coś tam...

Polubione przez: 5673 użytkowników

ViTae: dlaczego dopiero teraz?!?!

arirang: patrz, następny...

°•°•°•°•° ◇ °•°•°•°•°

Jeongguk uśmiechnął się do telefonu. Natychmiast wybrał numer Yoongiego, żeby krzyknąć: "a nie mówiłem?!", chociaż zostawił mu już piętnaście podobnych wiadomości na poczcie.

– Zablokuję twój numer – usłyszał w zamian.

– Zrobiłbyś to już dawno, top modelu. Musisz mieć coś na tej swojej czarnej, pesymistycznej duszy, skoro w ogóle odebrałeś.

– Nie..? – na dłuższy moment po drugiej stronie słuchawki zapadła cisza. – No dobra, tak. Taehyung komentuje mi wszystkie zdjęcia. I ciągle do mnie wypisuje – wyszeptał. – Możesz dać mu coś ode mnie?

– Co, buziaka? – zaśmiał się. Wiedział od dawna, że tych dwóch ewidentnie coś do siebie ma, ale Yoongi nigdy się do tego nie przyzna.

– Chodziło mi o prawy sierpowy. Gratulacje, teraz jesteś drugi w kolejce – rozłączył się.

– Ten nasz Yoongi, co, Jimin? – uśmiechnął się, gładząc kciukiem grzbiet jego dłoni. Blondyn nie odpowiedział.

Szedł obok niego, obserwując tętniący życiem Seul. Nie widział tu niczego nowego, niczego ciekawego. Miasto było niezmienne, chodził tymi samymi ścieżkami, w te same miejsca i do tych samych ludzi. Jedynie on cały czas się zmieniał i to pozwalało mu nie oszaleć. Chociaż wiele ludzi nazywało go wariatem. Nie mówili mu tego wprost, ale i tak wiedział. Było mu trudno to znosić i nie zaprzeczać (chociaż nigdy się też nie zgadzał). Brał te wszystkie tabletki tylko dlatego, że zbyt przerażało go, że Jeongguk odejdzie, jeśli się zbuntuje. Wiele razy mu tym groził.

Byli ze sobą już od roku, a Jimin miał wrażenie, że czas się zatrzymał. Spędzili wiele miesięcy zamknięci w domu, przestraszeni czyhającymi na nich porywaczami i złymi duchami, które nie miały wstępu do mieszkania.

To wszystko odeszło tak nagle i niespodziewanie trzy miesiące temu. Jimin nie wiedział co się stało ze złymi ludźmi, ale cieszył się, że nareszcie przestali ich nachodzić i mogą z Jeonggukiem wrócić do pracy.

brightening  》 jikook  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz