1.

626 35 19
                                    

pov. Kidawa
Wstałam rano i łeb mnie napierdalal w cholerę. To po wczorajszym melanżu dla osób 60+. W sumie było w pyte ale wypiłam za dużo i potem zaczęło mnie czambo bolec, wiec poszłam po apap i popilam szklaneczka wody. Jestem kobieta z zasadami wiec ubrałam się w eleganckie wdzianko i jeblam spidfocie na szybko. Ja jestem samotnicą i dlatego mieszkam sama ale mam krasza. Jest nim Robert Biedroń. Ostatnio mi się śniły biedronki wiec to pewnie jakis znak albo po prostu mi jeblo w banie. No ale wracając to Robert jest strasznie sexowny i chętnie bym z nim pofiglowala ale nie było okazji.

Nagle zadzwonił Kidawowy telefon i odebrała. To był Kosiniak znany tez jako Kamysz lub Tygrys. Nie wiem czym zasłużył na takie miano ale uznajmy ze to Tygrys od teraz. Dzwonił bo zaprosił Gośke (kidawe) na kolacje bo jej zal jej ze jest stara, nie będzie prezydentką i nie ma chłopaka albo dziewczyny. No to Gośka mówi ze przyjdzie.

Był już wieczór wiec poszłam do Kosiniaka. Wchodzę do domu a tam cały rząd siedzi. Pomyślałam ze chuj tam i weszłam. Cały wieczór spędziliśmy rozmawiając o różnych rzeczach a potem wróciłam do domu.
Zasypiając pomyślałam, ze chciałabym się czymś zająć w życiu, czymś oprócz bycia prezydentem. Wiec wzięłam telefon i zaczęłam obczajac insta Biedronia.
O kurwa
Biedron ma chłopaka - Bosaka. Już wiedziałam co jest moja nowa pasja. Będzie to bycie osobistym paparazzim tej pary. No byłam zmęczona wiec poszłam spać

Starość u Twojego boku • Kidawa x DudaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz