Kolejnego dnia nie poszłam do szkoły miałam wszystko gdzieś czułam się źle i pustkę. Mama weszła do mojego pokoju zobaczyła mnie i zaczęła do knie krzyczeć:
-CZEMU CIEBIE NIE MA W SZKOLE!!
-czuje się źle- odpowiedziałam jej.
-JUŻ PRZESTAŃ UDAWAĆ TA SWAJA DEPRESJE NIC INNEGO NIE ROBISZ WIECZNIE PATRZYSZ W TEN TELEFON MASZ WSZYSTKO CO CHCESZ A DALEJ WYDZIWIASZ.- odpowiedziała mi i wyszła z pokoju.
Zaczęłam płakać tak żeby nikt mnie nie słyszał w domu mam czułam się źle nie czułam miłośni.... NIE CZUŁAM NICZEGO! Dostalam SMS od znakowych czemu nie ma mnie znowu w szkole, odpowiedziałam jak zwykle ze jestem chora lecz nie było to prawda. Nie wiem co mam ze sobą zrobić moja była najlepsza przyjaciółka mnie zostawiła nie mam chłopaka a od mojej mamy nigdy nie usłyszałam słowa ,,KOCHAM CIĘ'' siedziałam na łóżku i tylko płakałam jakie mam okropne życie. Wkurza mnie to jak każdy mówi ze wszystko mam ze moje zycie jest idealne mam ochotę wtedy wykrzyknąć ,,NIE MÓW TAK!'' I uciec...